"Kaczka" ze względu na drobne dolegliwości zdrowotne opuścił zeszłotygodniowy mecz PGNiG Superligi z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski, po weekendzie powrócił jednak do treningów z drużyną. W środę rano II trener Nafciarzy Krzysztof Kisiel potwierdził w rozmowie z naszym portalem, że Jurkiewicz przygotowuje się do czwartkowego spotkania z KIF Kolding wraz z resztą drużyny: - W poniedziałek Mariusz normalnie uczestniczył już w zajęciach. Nic mu się nie działo szczególnego, to było oszczędzanie go i trochę chuchanie na zimne, by na pewno mógł wystąpić w czwartek.
Tego samego dnia wieczorem występ doświadczonego rozgrywającego stanął jednak ponownie pod znakiem zapytania. 32-latek przy każdym ruchu odczuwał kłujący ból w pięcie i o wszystkim zadecydować miały zaplanowane na czwartek rano badania. Te niestety potwierdziły najczarniejszy scenariusz i przekreśliły szanse uczestnictwa Jurkiewicza w starciu z KIF.
Informację o urazie Jurkiewicza tuż przed południem płocki klub potwierdził za pomocą swojego profilu na Facebooku. Spotkanie z KIF Kolding rozpocznie się o godz. 20:30.