Michał Jurecki: Musimy iść za ciosem

W niedzielny wieczór szczypiornistów ekipy mistrza Polski czeka nie lada wyzwanie. W 9. kolejce Champions League Vive Targi Kielce na wyjeździe zmierzy się z niemieckim THW Kiel.

Sabina Szydłowska
Sabina Szydłowska

Kielecka drużyna walczy o pozycję wicelidera w grupie na zakończenie fazy grupowej Ligi Mistrzów. Aby móc myśleć o drugim miejscu i możliwości wylosowania teoretycznie słabszego rywala w 1/8 finału elitarnych rozgrywek musi zainkasować dwa punkty w Kilonii.

Vive Targi Kielce mimo, iż zagra na terenie przeciwnika, ma nad utytułowaną ekipą z Niemiec przewagę psychologiczną. Dwa ostatnie pojedynki obu zespołów zakończyły się triumfem polskiej siódemki. Czy po ubiegłorocznym zwycięstwie w Final Four, które dało kielczanom trzecie miejsce w Europie i wygranej potyczce w Hali Legionów w tegorocznych rozgrywkach żółto-biało-niebiescy zdołają trzeci raz z rządu pokonać Zebry? - Drużynę z Kiel znamy bardzo dobrze. W tym sezonie mamy już na swoim koncie zwycięstwo u siebie w Kielcach - teraz musimy iść za ciosem i dorzucić dwa oczka do naszych punktów - nie kryje rozgrywający Michał Jurecki.

W sobotę w Kilonii polski zespół odbył analizę wideo gry przeciwnika oraz wziął udział w zajęciach treningowych w hali, w której w niedzielny wieczór odbędzie się spotkanie.

Niemcy żądni rewanżu na kielczanach - zapowiedź meczu THW Kiel - Vive Targi Kielce

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×