LM: Wojna w Mińsku na remis, Gorenje podbiło Aalborg i zapewniło sobie awans

Pięć spotkań 9. kolejki Ligi Mistrzów rozegranych zostało w niedzielne popołudnie. Cenne wygrane odnotowały ekipy Gorenje, HSV i Vardaru, podziałem punktów zakończyły się zaś mecze w Mińsku i Kilonii.

Ogromnych emocji dostarczyło pierwsze niedzielne starcie między Dinamo Mińsk a wicemistrzami Macedonii, Metalurgiem Skopje. Choć rywalizacja nie niosła ze sobą zbyt dużej stawki (Dinamo już przed tygodniem straciło bowiem szansę na awans do fazy TOP 16, Metalurg był zaś pewny gry w kolejnej rundzie), to zawodnicy obu drużyn nie oszczędzali się i szczelnie zgromadzonym w hali w Mińsku kibicom zapewnili fantastyczne widowisko.

Już w pierwszych minutach nieznaczną przewagę wypracowali sobie dowodzeni przez Borisa Denicia gospodarze. Dinamo w 5. minucie objęło prowadzenie 3:1, które wkrótce powiększyło do stanu 6:3. Mistrzowie Białorusi bardzo solidnie grali w defensywie, gdzie wysoki blok środkowych obrońców regularnie wybijał główne armaty Metalurga z uderzenia. Macedończycy mieli ogromne problemy ze zdobywaniem bramek i przez długi czas w grze trzymał ich jedynie świetnie interweniujący Darko Stanić. Z czasem gospodarze znaleźli jednak sposób na doświadczonego Serba i przewaga Dinamo sięgnęła pięciu bramek (11:6).

Podopieczni Lino Cervara większość strat zdołali jednak odrobić jeszcze przed przerwą. Z drugiej linii kilkukrotnie odpalił Renato Vugrinec, skutecznością imponował Goce Ojleski i po czterech zdobytych pod rząd bramkach Metalurg przegrywał już tylko 10:11. Dinamo co prawda przed zejściem do szatni powiększyło przewagę do dwóch trafień, ale tuż po wznowieniu gry Macedończycy doprowadzili do wyrównania (15:15 - 39. min.). Mecz zaczynał się na nowo.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Białorusini kolejny raz odskoczyli na dwubramkowe prowadzenie (17:15) po kilku minutach, korzystając na nagłym pogorszeniu gry Metalurga w ofensywie. Zawodnicy Denicia mimo tego wkrótce przejęli styl gry rywali i w ciągu zaledwie paru minut nie wykorzystali pięciu dogodnych sytuacji na przypieczętowanie zwycięstwa. Przyjezdni z czasem doprowadzili do wyrównania i mecz do samego końca prowadzony był już bramka za bramkę.

Na 90 sekund przed końcową syreną prowadzenie Dinamo dał Ivan Nincević, grający wówczas w osłabieniu Macedończycy walczyli jednak do ostatniej syreny. Na indywidualną akcję zdecydował się 20-letni Luka Cindrić, wypracowując dla swojego zespołu rzut karny. Na linii siedmiu metrów stanął Ojleski, który równo z syreną końcową zapewnił swojej drużynie cenny punkt.

Dzięki remisowi w Mińsku Metalurg zbliżył się na dystans jednego oczka do drugiego w tabeli Paris Saint-Germain. Co ciekawe do walki o drugą lokatę w tabeli gr. C włączył się również Vardar Skopje, który w niedzielę pokonał Wacker Thun 32:25. Mistrzowie Macedonii podobnie jak Metalurg mają na swoim koncie 10 punktów i ich bezpośrednie starcie z PSG zadecyduje najprawdopodobniej o końcowym układzie tabeli. Metalurg w ostatniej kolejce gra bowiem z FC Barceloną i mało prawdopodobne jest, by wyszedł z tej rywalizacji zwycięsko.

W grupie D kluczowe rozstrzygnięcia przyniosło zwycięstwo RK Gorenje Velenje na parkiecie mistrza Danii, AaB Aalborg Handbold. Słoweńcy po świetnym spotkaniu wygrali dość pewnie różnicą pięciu bramek (28:23) i na kolejkę przed końcem fazy grupowej zapewnili sobie awans do fazy TOP 16. Bohaterami Os zostali bez wątpienia filigranowy rozgrywający Stas Skube oraz Klemen Cehte, którzy do spółki zdobyli 15 bramek. Równie skuteczny duet w barwach Aalborga stworzyli Mads Mensah Larsen i Havard Tvedten, wspomnianej dwójce zabrakło jednak odpowiedniego wsparcia bramkarzy oraz pozostałych zawodników z zespołu.

Gorenje dzięki zwycięstwu zrównało się liczbą punktów z Duńczykami i o dwa oczka wyprzedza piąty Naturhouse La Rioja. Hiszpanie nie mają już jednak szans na przegonienie wspomnianych dwóch drużyn, bowiem nawet jeśli w ostatniej kolejce zrównają się liczbą punktów z Osami i Aalborgiem, w meczach bezpośrednich mieć będą gorszy bilans bramkowy (cała trójka ma po 4 pkt, Gorenje i AaB stosunek bramek +2, Naturhouse -4). Bliski zwycięstwa w grupie jest zaś HSV Hamburg, który w niedzielę wygrał w Halmstad z HK Drott 34:25 i powrócił na 1. miejsce w tabeli.

Grupa B:
THW Kiel - Vive Targi Kielce 28:28 (13:16) 
Najwięcej bramek: dla Kiel - Marko Vujin 10, Rene Toft Hansen 6, Filip Jicha 4; dla Vive Targów - Michał Jurecki 7, Ivan Cupić 5.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Paris Saint-Germain HB 14 13 0 1 455:385 26
2 MOL-Pick Szeged 14 9 2 3 411:397 20
3 SG Flensburg-Handewitt 14 7 1 6 378:370 15
4 HBC Nantes 14 5 4 5 421:408 14
5 HC Motor Zaporoże 14 5 1 8 413:412 11
6 RK PPD Zagrzeb 14 4 3 7 359:388 11
7 Skjern Handbold 14 3 2 9 398:439 8
8 Celje Pivovarna Lasko 14 3 1 10 380:416 7

Grupa C:
Dinamo Mińsk - Metalurg Skopje 23:23 (13:11) 
Najwięcej bramek: dla Dinamo - Dean Bombac, Dzianis Rutenka - po 4, Damir Doborac, Ivan Nincević, Sergey Shelmenko - po 3; dla Metalurga - Goce Ojleski, Renato Vugrniec - po 5, Pavel Atman, Luka Cindrić, Vancho Dimovski - po 3.

Vardar Skopje - Wacker Thun 32:25 (17:11)
Najwięcej bramek: dla Vardar - Igor Karacić 6, Matjaz Brumen, Timur Dibirov, Filip Lazarov, Dobrivoje Marković, Vladimir Petrić, Stojanche Stoilov - po 3; dla Wacker - Lukas von Deschwanden 8, Nikola Isailović 4, Georgios Chalkidis 3.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Bjerringbro-Silkeborg 10 8 0 2 323:273 16
2 Sporting CP Lizbona 10 7 0 3 304:277 14
3 Tatran Preszów 10 7 0 3 278:268 14
4 Czechowskie Niedźwiedzie 10 4 0 6 280:279 8
5 Besiktas Mogaz Stambuł 10 3 0 7 255:289 6
6 Metalurg Skopje 10 1 0 9 246:300 2

Grupa D:
AaB Aalborg Handbold - RK Gorenje Velenje 23:28 (14:15) 
Najwięcej bramek: dla Aalborga - Mads Mensah Larsen 8, Havard Tvedten 6; dla Gorenje - Stas Skube 8, Klemen Cehte 7, Jernej Papez 4.
 
HK Drott Halmstad - HSV Hamburg 25:34 (12:14)
Najwięcej bramek: dla Drott - Magnus Persson 7, Anton Halen 6, Philip Stenmalm 4; dla HSV - Stefan Schröder 6, Kentin Mahe, Zarko Marković - po 5.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Dinamo Bukareszt 10 7 0 3 293:280 14
2 Orlen Wisła Płock 10 7 0 3 278:250 14
3 Elverum Handball 10 6 1 3 278:272 13
4 Abanca Ademar Leon 10 5 2 3 252:251 12
5 Riihimaeki Cocks 10 2 2 6 246:269 6
6 Wacker Thun 10 0 1 9 268:293 1
Komentarze (3)
avatar
Zaporoże
16.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
GDZIE KUBISZTAL 
avatar
hbll
16.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzeba przyznac, ze poziom CL z roku na rok idzie w gore. Mecze sa coraz bardziej wyrównane, wyniki nieprzewidywalne, coraz mniej jest tez outsiderów. Za to liczba kandydatów do final 4 z roku Czytaj całość
avatar
jayjay
16.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
komentator EHF swoją drogą nie spodziewałem się, że Dinamo nie wyjdzie z grupy z takim składem