Polacy błyszczą w Pucharze Niemiec

TuS N-Lubbecke było sprawcą największej sensacji drugiej rundy Pucharu Niemiec, kiedy to po dogrywce wyeliminowało TBV Lemgo. Michał Jurecki zdobył wtedy piętnaście bramek. W kolejnej rundzie na drodze zespołu z Lubeki stanął drugoligowy TSV Hannover-Burgdorf.

W pierwszej połowie wyraźną przewagę miał zespół Jureckiego i Siódmiaka. Dzięki bardzo skutecznej grze tego pierwszego gospodarze schodzili na przerwę z czterobramkową przewagą. Po zmianie stron za odrabianie strat wzięli się goście i w 47. minucie doprowadzili do remisu 16:16. W zespole TSV Hannover-Burgdorf bardzo dobrze sprawował się skrzydłowy Tomasz Tłuczyński, który w całym spotkaniu zdobył osiem bramek. Takim samym osiągnięciem popisał się Michał Jurecki i obaj zostali najskuteczniejszymi graczami meczu. Żadnej z drużyn w regulaminowym czasie gry nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i sędzia zarządził dogrywkę, w której lepsi okazali się zawodnicy TuS N-Lubbecke, zwyciężając 28:26 i awansując do kolejnej rundy. Jedną bramkę dla TSV Hannover-Burgdorf zdobył Jacek Będzikowski. W składzie gości nie zabrakło również Macieja Stęczniewskiego.

Olbrzymią sensację sprawili natomiast zawodnicy drugoligowego ASV Hamm, pokonując na własnym parkiecie SC Magdeburg 37:32. Dla Gladiatorów sześć bramek zdobył Bartosz Jurecki. Osiem trafień zaliczył w barwach HSV Hamburg Marcin Lijewski, który pokonał TV Grosswallstadt 36:27. Do dalszych gier awansowało także Rhein-Neckar Löwen, zwyciężając MT Melsungen 32:30. Na uwagę zasługują dwie bramki Pawła Orzłowskiego, który w lidze nie miał jeszcze okazji wpisać się na listę strzelców.

Komentarze (0)