Zagłębie Lubin czeka na weekend z optymizmem

PGE Stal Mielec będzie w najbliższej ligowej kolejce rywalem Zagłębia Lubin. Miedziowi na starcie z Czeczeńcami czekają z optymizmem.

Przed tygodniem podopieczni Jerzego Szafrańca odnieśli pierwsze zwycięstwo tej wiosny. Lubinianie przerwali serię czterech kolejnych porażek w meczach o stawkę i wciąż liczą się w walce o udział w fazie play-off rozgrywek PGNiG Superligi.

- Nie poddamy się. Jedziemy do Mielca walczyć o swoje - deklaruje przed sobotnim meczem w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener Szafraniec. Jego podopieczni tej wiosny najgorsze mają już za sobą. W fazie zasadniczej Zagłębie - obok meczu z PGE Stalą - stawi jeszcze czoła KPR-owi Legionowo, MMTS-owi Kwidzyn i Chrobremu Głogów. W każdym z tych spotkań Miedziowych będzie stać na punktową zdobycz.

Sytuacja kadrowa lubinian przed decydującymi meczami wiosny jest niezła. Wszystko wskazuje na to, że jedynym zawodnikiem, z którego nie będzie mógł skorzystać w sobotę Szafraniec, jest Dawid Przysiek. Do konfrontacji z PGE Stalą Zagłębie przystąpi więc w składzie identycznym do tego, który pokonał Gaz-System Pogoń Szczecin.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

- Jeżeli chodzi o zdrowie w zespole, to nie jest najgorzej. Mamy parę drobnych urazów, ale kto ich nie ma. W najbliższym meczu zabraknie tylko Przysieka - zapewnia szkoleniowiec lubinian. Jego zespół po osiemnastu kolejkach zajmuje w ligowej tabeli ósmą lokatę.

Źródło artykułu: