Jak podaje oficjalna strona klubu, bramkarkę MKS Selgros Lublin czeka dłuższy rozbrat z piłką ręczną. Kontuzja, której doznała Weronika Gawlik w meczu z SPR Baltica Pogonią Szczecin, wyeliminowała zawodniczkę z gry do końca sezonu.
- Zrobiłam USG, byłam na konsultacji medycznej i nie mam złudzeń. Stwierdzono uszkodzenie więzadła przedniego, krzyżowego mojego prawego kolana. Czeka mnie operacja, ale to nastąpi za jakiś czas, ponieważ kolano musi odpocząć, wygoić się, a ja powinnam mieć pełen wyprost. Nie są to na pewno przyjemne chwile w życiu ambitnego sportowca, ale mam to szczęście, że dużo ludzi mnie teraz mocno wspiera i nie pozwala się załamać. Ważne też, że nie jestem przykuta do łóżka, chodzę o kulach, nie muszę cały czas leżeć i nie chcę stracić tej całej aktywności, z jakiej byłam znana – zapowiada Weronika Gawlik.
W przypadku Joanny, to nie wiem czy chodzilo o pieniazki czy moze o cos innego? Zawodniczki powinny byc w koncu ubezpieczone na wypadek kontuzji... ?