Michael Biegler z kilkudniową wizytą w Polsce

Selekcjoner reprezentacji Polski mężczyzn Michael Biegler przybył do Polski z kilkudniową wizytą. W środę trener drużyny narodowej wizytował Kielce, gdzie oglądał mecz Vive Targów z Orlen Wisłą.

W tym artykule dowiesz się o:

52-letni szkoleniowiec był usatysfakcjonowany po końcowym gwizdku kielecko-płockiej potyczki. - Jestem zadowolony, bo żaden z zawodników nie jest chory, nikt nie doznał kontuzji, a to dobrze w kontekście kadry. Obie ekipy potrzebowały takiego spotkania przed kolejnymi ciężkimi meczami - stwierdził.

Biegler, któremu towarzyszy asystent Jacek Będzikowski, przyjechał do Polski w celu zobaczenia kilku gier oraz spotkania się z reprezentantami kraju. W środę wspomniany duet był w Kielcach, gdzie rozmawiał też z Mateuszem Jachlewskim na temat jego powrotu do drużyny narodowej, a w poniedziałek uda się do Płocka na spotkanie Orlen Wisły z PGE Stalą Mielec.

Selekcjoner będzie też w Obornikach, gdzie odbywają się obecnie finały mistrzostw Polski juniorów oraz w Wągrowcu, gdzie swoje zgrupowanie będzie miała młodzieżowa reprezentacja kraju. - Młodzi zawodnicy w Polsce wymagają naszej obserwacji. W zeszłym roku zebraliśmy dużo ciekawych spostrzeżeń podczas finałów mistrzostw Polski juniorów w Kielcach. To zawsze ważny punkt w naszym kalendarzu - powiedział na łamach oficjalnej strony ZPRP.

W połowie przyszłego tygodnia Biegler ogłosi ponadto szeroki skład reprezentacji na kwietniowy towarzyski turniej w Lublinie (4-6 kwietnia). Rywalami biało-czerwonych będą Rosjanie, Białorusini i Czesi.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (5)
avatar
fala
13.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ależ ma fuche!-siedzi w domu w Niemczech, zajada paluszki,popija piwem i obserwuje nagrania z meczy drużyn naszej ligi. Pewnie kase niezłą za to dostaje :-) 
avatar
hbll
13.03.2014
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Liga gra prawie non-stop, do tego prawie cała kadra gra w CL w Wiśle i VIVE, a Biegler tylko "odwiedza" Polskę. Myślałem, że jest na bieżąco, że pracuje, ale jak widać niekoniecznie. 
miki
13.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mam nadzieję, że czas który spędza w Niemczech zamiast obserwacji ligowych zmagań poświęca na naukę języka polskiego.