W kadrze Gaz-System Pogoni jest już 5 wychowanków. Będą kolejni?

Kadra Gaz-System Pogoni została wzmocniona dwoma juniorami MKS Kusego Szczecin. Działacze z Grodu Gryfa nie wykluczają dalszych "powołań" do pierwszego zespołu.

W zespole Gaz-System Pogoni Szczecin trenuje już 5 wychowanków klubu. Do wcześniej grających, tj. Pawła Krupy, Wojciecha Jedziniaka oraz Patryka Walczaka dołączyli ostatnio dwaj juniorzy Kusego Szczecin: Michał Statkiewicz i Mateusz Kowalski. - My wiedzieliśmy, że są różne etapy budowania drużyny. Najpierw trzeba było zbudować zespół, żeby wejść do pierwszej ligi, potem, żeby awansować do Superligi. Stworzyliśmy trzon z zawodników doświadczonych i uznanych. Nie można jednak wiecznie opierać się na "zaciągu". Wiedzieliśmy, że kiedy tylko pojawią się uzdolnieni juniorzy, a przecież każdy z nas kiedyś nim był, to będziemy chcieli się nad tym tematem pochylić. Mateusz i Michał takimi zawodnikami w naszych oczach są, dlatego zaraz po zakończonych mistrzostwach Polski, zostali dołączeni do pierwszego zespołu. Na kwietniowy mecz z Puławami będą już w składzie drużyny - skomentował na łamach portalu SportoweFakty.pl trener Gazowników Rafał Biały.

Dwaj juniorzy Kusego znaleźli uznanie w oczach szkoleniowców Pogoni
Dwaj juniorzy Kusego znaleźli uznanie w oczach szkoleniowców Pogoni

Co ciekawe, okazuje się, że takich uzdolnionych juniorów jest znacznie więcej. Pozytywne komentarze zbiera chociażby Mateusz Gmerek. Dołączą zatem kolejni? - Oczywiście. Jeżeli tylko będą potwierdzać swoje aspiracje na parkiecie, będą dołączeni - nie ukrywa Biały. - Jest grupa młodzieżowców, którzy są przez nas do końca okresu przygotowawczego obserwowani. Jeżeli znajdą uznanie w naszych oczach, to będą włączeniu do składu.

Szkoleniowiec ekipy z zachodniopomorskiego zapytany o powody podjęcia takiej decyzji stwierdził, że nie miał na nią wpływu fakt udziału obydwu w niedawno zakończonych mistrzostwach Polski. - Nie, to czy oni zdobyliby miejsce 2., 3. czy 4. nie ma znaczenia. Decydują o tym ich obecne umiejętności. Oczywiście zderzenie tych umiejętności z realiami Superligi będzie na pewno brutalne, ale to są zawodnicy, którzy są perspektywiczni.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

- Ich każdy mecz, każdy trening z graczami takimi jak: Bruna, Konitz, Zaremba, Zydroń i tak mogę wymieniać dalej, daje im więcej niż nie wiadomo jaka ilość meczów w drużynie juniorskiej. Nie mówię już o spotkaniu sparingowym czy ligowym. Nawet, jeżeli nie wezmą w nim udziału, to wezmą w wydarzeniu. Są to zawodnicy, którzy naszym zdaniem sprawdzą się w Superlidze - przewiduje trener szczecińskiej siódemki.

Źródło artykułu: