Faworyci dopełnią formalności? - zapowiedź środowych meczów PGNiG Superligi Mężczyzn

Wynik spotkań fazy play-off i play-out PGNiG Superligi Mężczyzn będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ.

MMTS Kwidzyn - Vive Targi Kielce 23 kwietnia godz. 18:00

Ivan Cupić: Play-offy rządzą się swoimi prawami

Szczypiorniści Vive Targów Kielce pewnie zmierzają do półfinału PGNiG Superligi. W pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu mistrzowie Polski zdeklasowali podopiecznych Krzysztofa Kotwickiego, wygrywając różnicą aż 22 bramek. Zdecydowanym faworytem do awansu są kielczanie, jednak piłkarze ręczni MMTS-u na pewno nie poddadzą się bez walki. Tej zdecydowanie brakowało w pierwszym meczu, jednak przed własną publicznością kwidzynianie to zupełnie inny zespół. W tym sezonie drużyna Krzysztofa Kotwickiego pokonała u siebie oraz zremisowała z Orlen Wisłą Płock, spotkanie z Vive Targami Kielce zakończyło się natomiast w kontrowersyjnych okolicznościach jednobramkowym zwycięstwem mistrza Polski. MMTS w tych meczach udowodnił, że ma duży potencjał. Czy kwidzynianie po raz kolejny napsują krwi potentatom?

W tym sezonie:
MMTS Kwidzyn - Vive Targi Kielce 28:29
Vive Targi Kielce - MMTS Kwidzyn 40:26
Vive Targi Kielce - MMTS Kwidzyn 41:19

PGE Stal Mielec - Orlen Wisła Płock 23 kwietnia godz. 17:30

Orlen Wisła Płock o półfinał prawie w komplecie

W dwóch spotkaniach powinny rozstrzygnąć się losy awansu do półfinału PGNiG Superligi także w parze Orlen Wisła Płock - PGE Stal Mielec. Rozegrane przed tygodniem pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się bezapelacyjnym zwycięstwem Nafciarzy. Szczypiorniści z Mielca mieli po swojej stronie zdecydowanie mniej atutów i nie byli w stanie przeciwstawić się będącym w ostatnim czasie w znakomitej formie płocczanom. W Mielcu zespół Manolo Cadenasa wystąpi w jeszcze mocniejszym składzie, bowiem do gry wraca Muhamed Toromanović. Hiszpański szkoleniowiec będzie miał na kole duże pole manewru. W sezonie zasadniczym mielczanie przed własną publicznością stoczyli z Nafciarzami zacięty bój. Zespół Pawła Nocha i tym razem nie zamierza oddawać pola bez walki.

W tym sezonie:
PGE Stal Mielec - Orlen Wisła Płock 28:30
Orlen Wisła Płock - PGE Stal Mielec 37:25
Orlen Wisła Płock - PGE Stal Mielec 36:20
[nextpage]SPR Chrobry Głogów - Górnik Zabrze 24 kwietnia godz. 18:00

Patrik Liljestrand: Jeszcze nie jesteśmy w półfinale

Zdecydowanie większe emocje zwiastował ćwierćfinałowy pojedynek Górnika Zabrze z Chrobrym Głogów, tymczasem już pierwszy pojedynek pokazał, że zdecydowanie lepszym zespołem są aktualnie zabrzanie. W tym sezonie podopiecznym Patrika Liljestranda drużyna Chrobrego wyjątkowo leży. Zabrzanie w bieżących rozgrywkach już trzykrotnie wysoko pokonali głogowian, zwyciężając pewnie także na ich terenie. Chrobry świetnie prezentował się w sezonie zasadniczym, jednak obecnie nie prezentuje już tak wysokiej formy. Jak podkreśla trener Krzysztof Przybylski zespół zmaga się z różnicami problemami. Niektórzy zawodnicy myślami są już daleko od Głogowa. - Chcemy ugrać jak najwięcej, choć zmagamy się z małym kryzysem, który nie do końca jest zależny od nas. Kluby kuszą naszych zawodników, ale wierzymy, że obejdzie się bez rozbioru drużyny i uzupełnimy kadrowe braki - podkreślił opiekun Chrobrego.

W tym sezonie:
Górnik Zabrze - SPR Chrobry Głogów 31:20
SPR Chrobry Głogów - Górnik Zabrze 26:33
Górnik Zabrze - SPR Chrobry Głogów 33:24

KS Azoty Puławy - Gaz-System Pogoń Szczecin 23 kwietnia godz. 18:00

Michał Szyba: Mieliśmy "wziąć jaja z szatni"

W najciekawszej ćwierćfinałowej parze Azoty Puławy mierzą się z Gaz-System Pogonią Szczecin. W tym sezonie zespoły te toczą interesujące pojedynki. W dotychczasowych spotkaniach kluczowy był atut własnego parkietu. W sezonie zasadniczym Pogoń efektownie pokonała u siebie puławian, natomiast Azoty grając przed własną publicznością wzięły srogi rewanż. Wówczas jednak zespół ze Szczecina przeżywał poważny kryzys. Aktualnie szczypiorniści Pogoni prezentują wysoką formę, którą zachwycali w pierwszej rundzie rozgrywek. Zespół Bogdana Kowalczyka natomiast w ostatnim czasie nieco obniżył loty. W przygotowaniu optymalnej formy na play-offy nie sprzyja napięty terminarz. Rywalizacja w Pucharze Polski, PGNiG Superlidze oraz Challenge Cup to ogromne wyzwanie, które może mieć negatywne konsekwencje. W środę szczypiornistów Azotów czeka bez wątpienie najważniejszy mecz sezonu.

W tym sezonie:
Gaz-System Pogoń Szczecin - KS Azoty Puławy 37:27
KS Azoty Puławy - Gaz-System Pogoń Szczecin 49:25
Gaz-System Pogoń Szczecin - KS Azoty Puławy 35:24
[nextpage]
MKS Zagłębie Lubin - PE Gwardia Opole 23 kwietnia godz. 18:30

Zagłębie Lubin o krok od sukcesu

Piłkarze ręczni Zagłębia Lubin chyba już zapomnieli o fatalnej końcówce sezonu zasadniczego, kiedy to na własne życzenie przegrali walkę o miejsce w fazie play-off. Podopieczni Jerzego Szafrańca zapisali na swoim koncie dwa kolejne zwycięstwa i są na jak najlepszej drodze do utrzymania. W środę rywalem Miedziowych będzie PE Gwardia Opole. Jeśli lubinianie podtrzymają zwycięską serię i po raz trzeci z rzędu zejdą z parkietu w glorii zwycięstwa będą już niemal pewni pozostanie w gronie superligowców na kolejny sezon. Ich przewaga nad resztą stawi może wynieść aż osiem punktów. W tym sezonie szczypiorniści Gwardii nie potrafią znaleźć sposobu na pokonanie Miedziowych. Czy Tadeusz Jednoróg zdoła znaleźć receptę na przerwanie czarnej serii? O tym przekonamy się już w środę.

W sezonie zasadniczym:
Zagłębie Lubin - Gwardia Opole 29:28
Gwardia Opole - Zagłębie Lubin 32:35

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - KPR Legionowo 23 kwietnia godz. 18:30

KPR Legionowo wraca do życia

Szczypiorniści KPR-u Legionowo przed inauguracją fazy play-out znajdowali się w zdecydowanie najgorszej sytuacji. W minionej kolejce podopieczni Roberta Lisa pokonali przed własną publicznością PE Gwardię Opole i wciąż liczą się w walce o utrzymanie. Dla zespołu beniaminka kluczowe będą dwa najbliższe spotkania, jeśli drużyna z Legionowa zdoła wywalczyć w nich komplet punktów, to szansa na pozostanie w gronie elity będzie na wyciągnięcie ręki. Najbliższy rywal KPR-u ma jednak podobny cel. Piotrkowianin Piotrków Trybunalski będzie chciał wykorzystać atut własnego parkietu i umocnić się na 10. pozycji w tabeli, która nie skutkuje bezpośrednią degradacją do I ligi. W sezonie zasadniczym zespoły toczyły niezwykle zacięte boje, zapewne nie inaczej będzie w środę.

W sezonie zasadniczym:
KPR Legionowo - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 33:31
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - KPR Legionowo 31:30