6 
Po wysokiej porażce z Niemcami na inaugurację rywalizacji oraz piątkowym zwycięstwie nad Białorusią, sytuacja polskich juniorów w tabeli grupy D nie jest zła. Biało-czerwoni co prawda plasują się aktualnie na 3. miejscu, ale jeśli w niedzielę pokonają Czechów, najprawdopodobniej awansują do Rundy Głównej turnieju.
[ad=rectangle]
By Polaków mimo wygranej nad naszymi południowymi sąsiadami zabrakło w najlepszej ósemce mistrzostw, Białorusini musieliby wygrać we wcześniejszym meczu z Niemcami. Patrząc jednak na grę obu reprezentacji, ekipa trenera Christiana Schwarzera będzie murowanym faworytem do zgarnięcia kolejnych dwóch punktów.
Biało-czerwoni do niedzielnego starcia również przystąpią w roli (nieznacznego) faworyta. Podopieczni Rafała Kuptela z czeską ekipą mierzyli się w kwietniu tego roku podczas turnieju w Dąbrowie Tarnowskiej. Wówczas po zaciętym spotkaniu triumfowaliśmy 25:21. Czy teraz będziemy mogli liczyć na powtórkę?
Wszystko zależeć będzie od skutecznej gry w obronie, która w decydujących fragmentach spotkania z Białorusią okazała się kluczem do zwycięstwa. Trener Kuptel wie jak powstrzymać rywali. - Czesi mają lepsze od nas warunki fizyczne, z dwoma bardzo wysokimi bocznymi rozgrywającymi. W meczu z nimi będziemy więc musieli powstrzymać ich od rzutów z drugiej linii - mówił przed startem turnieju opiekun naszej kadry.
Niedzielny mecz polskich szczypiornistów z Czechami w gdyńskiej Hali Sportowo-Widowiskowej rozpocznie się o godz. 19:30. Wstęp na wszystkie spotkania mistrzostw jest wolny.
Rozwiń odpowiedzi (2) 
