Podopieczni trenera Rafała Kuptela swoje inauguracyjne spotkanie podczas mistrzostw w Polsce rozpoczęli przeciętnie. Niemcy co prawda po czterech minutach gry wygrywali 2:0, jednak dwa mocne rzuty Macieja Majdzińskiego z prawego rozegrania doprowadziły szybko do wyrównania i w 6. minucie było 2:2.
[ad=rectangle]
Niestety, nasi reprezentanci wyrównaną rywalizację z niemieckim zespołem prowadzili jeszcze jedynie przez kolejne pięć minut, później notując długi okres nieskutecznej gry w ofensywie. Niemcy w 13. minucie wyszli na prowadzenie 8:6, a dziesięć minut później prowadzili już 15:8.
Biało-czerwoni słabo prezentowali się również w defensywie, gdzie brakowało szybszego przerywania akcji rywali. Niemcy swobodnie mogli rozgrywać swoje ataki, dzięki czemu bez większych problemów dochodzili do dogodnych pozycji rzutowych. Do przerwy Polacy przegrywali 11:17 i w drugiej części meczu nie zdołali odwrócić losów rywalizacji.
W polskiej ekipie na słowa wyróżnienia zasłużyli wspomniany już Majdziński oraz Bartosz Kowalczyk, którzy indywidualnymi akcjami i pojedynczymi zrywami próbowali zmniejszać straty.
Chcąc wywalczyć awans do najlepszej ósemki turnieju, Biało-czerwoni w kolejnych meczach muszą zaprezentować się z o wiele lepszej strony. Ekipa Kuptela znalazła się pod ścianą - by przejść do następnej rundy musi bezwzględnie wygrać oba pozostałe mecze - z Białorusią i Czechami.
Niemcy: Porath, Birlehm - Barten, Blos, Claus, Haider, Keller, Kirchenbauer, Mertens, Muller Jerome, Muller Jonas, Schade, Struck, Weisgerber, Williams, Zintel.
Polska: Szot, Skrzyniarz - Bekisz, Brukwicki, Cichocki, Janikowski, Kawka, Kowalczyk, Majdzinski, Mastalerz, Moryto, Mrozowicz, Pietruszko, Rolka, Skibinski, Wypych.