Bundesliga: Genialny Sjostrand odmienił THW Kiel, słodka zemsta Zebr na Wikingach za finał LM

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

THW Kiel w hicie 2. kolejki DKB Handball Bundesligi pokonało w 79. Derbach Północy SG Flensburg-Handewitt 30:26 (13:15). Ekipa Alfreda Gislasona zrewanżowała się za czerwcową porażkę w finale LM.

Derbowe pojedynki od zawsze budzą dodatkowe emocje. Konfrontacja w Sparkassen Arenie nabrała dodatkowego znaczenia po sensacyjnej inauguracyjnej porażce THW Kiel z TBV Lemgo. Zespół Alfreda Gislasona mieli zatem wiele do udowodnienia. Po pierwsze nie chcieli zaliczyć najgorszego startu Bundesligi od ćwierćwiecza (sezon 1989/90 Zebry rozpoczęł od dwóch porażek), zatrzeć złe wrażenie sprzed weekendu oraz przede wszystkim zrewanżować się Flensburgowi za porażkę w finale Ligi Mistrzów. [ad=rectangle] 79. w historii Derby Północy lepiej rozpoczęli jednak przyjezdni, za sprawą dwóch trafień prawoskrzydłowego Lasse Svana Hansena. Mistrzowie Niemiec w obronie grali sprawdzonym systemem 5:1 z wysuniętym na "jedynce" Filipem Jichą, a takie ustawienie w defensywie zaczynało z biegiem czasu przynosić wymierne korzyści. Za sprawą czeskiego rozgrywającego w 5. minucie na tablicy wyników był remis, a 120 sekund później dzięki kapitalnej bramce Domagoja Duvnjaka Zebry po raz pierwszy objęły prowadzenie.

Gracze Gislasona z minuty na minutę się rozkręcali i szybko wypracowali trzybramkową zaliczkę. Ten stan rzeczy nie trwał jednak zbyt długo, bowiem od 11 minuty gra gospodarzy kompletnie się posypała (przez 10 minut raptem jedna rzucona bramka!). Zebry nie miały sposobu na sforsowanie świetnie funkcjonującej defensywy Wikingów, którą dyrygował Tobias Karlsson. Wzorowo zostali odcięci rozgrywający oraz obrotowy kilończyków. Swoje w bramce Flensburga dołożył także Mattias Andersson, a w ofensywie nie do zatrzymania był Drasko Nenadić. Mimo szybkiej reakcji trenera THW, nie udało się wybić gości z uderzenia i do szatni Wikingowie schodzili z dwiema bramkami zaliczki.

Po zmianie stron za sprawą Niclasa Ekberga gospodarze szybko doprowadzili do wyrównania, a wymiana ciosów trwała do 40. minuty pojedynku. Wówczas to odnotowano ostatni w tym spotkaniu rezultat remisowy - 18:18. Później ponad 10 tysięcy kibiców zgromadzonych w Sparkassen Arenie było świadkami koncertowej gry między słupkami Johana Sjostranda.

Szwedzki bramkarz swoimi efektownymi i licznymi paradami (w całym spotkaniu miał ich 18) tchnął w zespół nowego ducha. Uaktywnił się zwłaszcza Filip Jicha, litości dla swoich były kolegów nie miał także Steffen Weinhold , a po trafieniu Joana Canellasa THW miało kwadrans przed końcową syreną już sześć bramek przewagi.

Wydawało się, że Zebry mają Wikingów w garści, lecz gracze Vranjesa nie zamierzali składać broni i 51. minucie zdołali zredukować straty o połowę. Był to jednak tylko łabędzi śpiew najlepszej ekipy Europy minionego sezonu. Po czasie wziętym przez Gislasona jego podopieczni rozwiali jakiekolwiek wątpliwości - pięć minut przed końcem po bramce Patricka Wienceka THW prowadziło aż siedmioma trafieniami. W końcówce kilończycy nieco spuścili z tonu, a rezultat spotkania skutecznie egzekwowanym rzutem karnym ustalił Ekberg.

Tym samym THW odniosło 49. wygraną z Flensburgiem na 79. rozegranych dotychczas spotkań. Wikingowie triumfowali 26-krotnie, a cztery razy padał remis. W trzeciej serii gier mistrzowie Niemiec zagrają w niedzielę 31 sierpnia na wyjeździe z HSV Hamburg, natomiast ekipa Vranjesa tego samego dnia podejmie lidera tabeli MT Melsungen, które rozgromiło HBW Balingen-Weilstetten 31:20.

Wyniki wtorkowych spotkań 2. kolejki Bundesligi:

THW Kiel - SG Flensburg-Handewitt 30:26 (13:15) THW Kiel:

Sjostrand (18 obron) - Jicha 7, Weinhold 6, Ekberg 4, Klein 3, Duvnjak 2, Canellas 2, R. Toft Hansen 2, Vujin 2, Palmarsson 1, Wiencek 1. SG Flensburg-Handewitt:

Andersson (12 obron) - Glandorf 6, Svan Hansen 6, Eggert 4, D. Nenadić 4, Mogensen 2, Zachariassen 2, Kaufmann 1, Heinl 1, Radivojević, Karlsson, Jakobsson.

MT Melsungen - HBW Balingen-Weilstetten 31:20 (17:6) Najwięcej bramek: dla Melsungen - Michael Allendorf 11, Johannes Sellin 4; dla Balingen - Fabian Böhm 7.

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
32
30
0
2
905:731
60
2
32
29
0
3
949:754
58
3
32
25
0
7
956:824
50
4
33
23
2
8
942:838
48
5
32
19
0
13
886:851
38
6
32
19
0
13
866:849
38
7
31
17
2
12
814:796
36
8
32
16
2
14
851:846
34
9
32
13
2
17
801:825
28
10
32
13
1
18
880:908
27
11
32
11
4
17
813:820
26
12
32
11
3
18
805:815
25
13
32
12
1
19
806:835
25
14
32
11
2
19
879:902
24
15
32
10
3
19
862:944
23
16
32
6
1
25
762:912
13
17
32
6
1
25
765:935
13
18
32
3
4
25
742:899
10
Źródło artykułu: