Doświadczony zawodnik urazu doznał podczas sobotniego meczu ligowego z KS Azotami Puławy. Początkowo wydawało się, że Jurkiewicza może czekać nawet operacja, seria specjalistycznych badań pokazała jednak, że kontuzja nie jest tak groźna, jak początkowo mogło się wydawać.
[ad=rectangle]
- Doszło do uszkodzenia więzadeł stabilizujących łokieć oraz mięśni obsługujących rękę i nadgarstek - wyjaśnia w rozmowie ze SportoweFakty.pl lekarz Wisły, doktor Marek Więcek.
Wszystko wskazuje na to, że Jurkiewicza czeka od sześciu do dziesięciu tygodni rehabilitacji. W tym roku w klubie doświadczony zawodnik może już nie zagrać. Jego występ podczas styczniowych mistrzostw świata w Katarze nie jest jednak zagrożony.
Doskonale wiesz że ten wpis nie był mój, tylko twojego kupla , który teraz mieni się Stal Mielec. Wolisz pomawiać i rzucać osz Czytaj całość