Sobotnie spotkanie z niemiecką drużyną kończyło występy polskich szczypiornistek podczas turnieju w Chorwacji. Biało-czerwone po zdecydowanej porażce z gospodyniami w pierwszym dniu zmagań w piątek zrehabilitowały się w świetnym stylu, zasłużenie triumfując nad wicemistrzyniami świata, Serbkami. Do sobotniej potyczki z naszymi zachodnimi sąsiadkami drużyna Kima Rasmussena przystępowała więc pozytywnie nastawiona.
Początek meczu nie należał jednak do naszych zawodniczek. Wynik spotkania otworzyła Laura Steinbach i choć wkrótce nasze zawodniczki za sprawą trafieńKlaudii Pielesz, Iwony Niedźwiedź oraz Moniki Stachowskiej wyszły na prowadzenie 3:2 (4 min.), to inicjatywa była po stronie rywalek. Już w pierwszych minutach kilkukrotnie między słupkami niemieckiej bramki pokazała Clara Woltering, a w ofensywie szalała Steinbach.
[ad=rectangle]
Lewa rozgrywająca reprezentacji Niemiec nie miała większych problemów z regularnym przebijaniem się przez blok naszych zawodniczek i wpisywaniem na listę strzelczyń. W 16. minucie jej kolejna bramka wysunęła rywalki na prowadzenie 8:6, a dwie minuty później Svenja Huber powiększyła przewagę Niemek do trzech trafień (10:7). Biało-czerwone długo nie mogły znaleźć recepty na grę rywalek (w 22. minucie było już nawet 8:12), przed przerwą przełamały jednak niemoc i zdołały zmniejszyć straty do dwóch bramek (12:14).
Dobry fragment gry w końcówce pierwszej połowy najwidoczniej podbudował nasze zawodniczki, które fenomenalnie rozpoczęły drugą część spotkania. Dwie szybkie bramki zdobyły Kinga Byzdra i Karolina Kudłacz, natychmiast wręcz doprowadzając do remisu 14:14, a wkrótce kolejne trafienie Kudłacz i gol Kingi Grzyb wysunęły nas na prowadzenie 16:14. Zaskoczone Niemki kompletnie nie potrafiły zareagować na szybką grę Polek, co wkrótce przełożyło się na wynik meczu.
Koncertową partię w drugiej linii naszej ekipy rozgrywała Byzdra. Rozgrywająca Buducnostii Podgorica świetnie dowodziła grą Biało-czerwonych, jednocześnie na swoje barki biorąc ciężar zdobywania bramek. Dobre zmiany dały również Grzyb i Kudłacz, a z dobrej strony w bramce pokazała się Małgorzata Gapska. Niemki zaś systematycznie traciły dystans do naszego zespołu.
W 43. minucie po serii trafień Grzyb i Byzdry Polki wygrywały już 22:16, a w ciągu sześciu kolejnych minut ich przewaga wzrosła do ośmiu bramek (26:18). Niemki próbowały jeszcze gonić wynik - do odrabiania strat poderwała je Nadia Nadgomaja oraz Kerstin Wohlbold, ale to nasze zawodniczki dyktowały warunki gry. W 54. minucie bramka Aliny Wojtas wysunęła Biało-czerwone na prowadzenie 29:20 i było "po meczu".
Do końca spotkania nasze szczypiornistki spokojnie kontrolowały już przebieg rywalizacji, nie pozwalając przeciwniczkom na odrobienie choćby jednej bramki. Biało-czerwone ostatecznie triumfowały 33:24, drugą połowę zwyciężając różnicą aż jedenastu trafień (21:10)! Najskuteczniejsza w naszych barwach Byzdra zdobyła właśnie 11 bramek.
Polki rywalizację w Umag zakończyły ostatecznie na 2. miejscu, ustępując jedynie gospodyniom, które w sobotę pokonały Serbki 31:26. Chorwatki do zapewniania sobie triumfu w zmaganiach potrzebowały właśnie zwycięstwa, w przypadku każdego innego wyniku to Biało-czerwone zajęłyby najwyższe miejsce na podium.
Turniej w Umag był jednym ze sprawdzianów przed grudniowymi Mistrzostwami Europy 2014. Polki wystąpią w grupie A, gdzie za rywalki mieć będą Węgierki, Rosjanki i Hiszpanki. Mecze pierwszej fazy grupowej nasza kadra rozgrywać będzie w Gyor.
Niemcy - Polska 24:33 (14:12)
Niemcy:
Woltering, Schulke - Nadgomaja 5, Steinbach 5 (1/1), Wohlbold 5, S. Muller 3, Althaus 2, Geschke 2, Huber 2, Augsburg, Klein, Loerper, Minevskaja, A. Muller, Naidzinavicius, Zapf.
Karne: 1/1.
Kary: 0 min.
Polska: Wysokińska, Gapska - Byzdra 11 (5/5), Niedźwiedź 4, Grzyb 3, Wojtas 3 (1/1), Kocela 2, Kudłacz 2, Pielesz 2 (0/1), Stachowska 2, Drabik 1, Kulwińska 1, Migała 1, Zych 1, Gęga, Janiszewska.
Karne: 6/7.
Kary: 2 min.
Kary: Niemcy - 0 min.; Polska - 2 min. (Wojtas - 2 min.).
M | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | +/- | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Chorwacja | 3 | 2 | 0 | 1 | 84:76 | +8 | 4 |
2 | Polska | 3 | 2 | 0 | 1 | 84:82 | +2 | 4 |
3 | Niemcy | 3 | 1 | 1 | 1 | 75:78 | -3 | 3 |
4 | Serbia | 3 | 0 | 1 | 2 | 76:83 | -7 | 1 |
EL MŚ w Piłce Ręcznej Mężczyzn - Polska-Niemcy 1.25:24 2.29:28
MŚ w Piłce Siatkowej Mężczyzn - Polska-Niemcy 3:1 (26:24, 28:26, 23:25, 25:21)
El ME w Pił Czytaj całość
I Łysa Kinga nareszcie też z bramkami. Jakie to udane zakończenie.Wprawdzie nikt tego głośno nie powie, ale na Euro Łysy z drużyną jadą po medal. Poprzednio na MŚ się nie udało, ale też Polki nie grały zbyt dobrze(a przede wszystkim nie grały dobrze w 2 ostatnich meczach), to teraz czas na poprawkę, najlepiej finał. Czytaj całość