Całujek szeregi Nafciarzy zasilił w styczniu tego roku, do Płocka przenosząc się z drugoligowego ASPR-u Zawadzkie. Młody rozgrywający przez kilka dni trenował z zespołem Manolo Cadenasa, podpisując później 2,5-letni kontrakt. - Jego największymi atutami są na pewno warunki fizyczne, a przy tym dobra motoryka. Dobrze porusza się zarówno z obronie, jak i w ataku. Na pewno jest to ciekawy materiał, nad którym musimy pracować - mówił o nim Krzysztof Kisiel.
[ad=rectangle]
20-latek w ciągu pierwszych miesięcy w Płocku nie dostał jednak zbyt wielu szans gry, na samym początku swej przygody z Orlen Wisłą zmagając się dodatkowo z urazami. Całujek od momentu podpisania kontraktu z Nafciarzami zagrał tylko w jednym meczu ligowym, w lutym przeciwko Piotrkowianinowi Piotrków Trybunalski.
W obecnych rozgrywkach lewy rozgrywający ani raz nie znalazł się w kadrze meczowej pierwszej drużyny, od początku sezonu występując jedynie w drugoligowych rezerwach Wisły. W minionym tygodniu Całujek pojawił się zaś na testach w Opolu.
- Łukasz jest u nas dalej na testach, w zeszłym tygodniu wypadł przyzwoicie. Nadal z nami trenuje i teraz będziemy mieli okazję lepiej się mu przyjrzeć. W ciągu dwóch lub trzech dni podejmiemy decyzję nt. jego przyszłości - powiedział trener PE Gwardii, Rafał Kuptel.
Najbliższa przyszłość 20-letniego rozgrywającego wyjaśni się więc w ciągu kilku dni. Nie wiadomo jednak czy Całujek zostanie do Opola wypożyczony, czy będzie to transfer definitywny.