Pierwsza wygrana beniaminka, bramkarka bohaterką KPR-u - podsumowanie 7. kolejki PGNiG Superligi Kobiet
W 7. kolejce PGNiG Superligi Kobiet nie brakowało zaskakujących rezultatów. Pierwsze zwycięstwo odniósł m.in. beniaminek z Tczewa. Z kolei KPR Jelenia Góra zatrzymał kolejnego faworyta do medalu.
Beniaminek w końcu z tarczą, KPR ponownie zaskoczył
Za nami mecze 7. kolejki PGNiG Superligi Kobiet. Łatwe i zdecydowane zwycięstwo odniosły szczypiornistki Vistalu Gdynia, które pokonały we własnej hali SPR Olkusz. Z pierwszej wygranej w tym sezonie, mógł też cieszyć się w końcu Aussie Sylex Sambor Tczew. Beniaminek zdołał przywieść dwa punkty z Piotrkowa Trybunalskiego. Ważne pojedynki rozstrzygnęły na swoją korzyść Olimpia-Beskid Nowy Sącz i Energa AZS Koszalin. Góralki poradziły sobie z ambitnym Startem Elbląg, z kolei zespół akademiczek pokonał KPR Ruch Chorzów. Dużo emocji dostarczyło starcie w Jeleniej Górze, gdzie miejscowy KPR zremisował z faworyzowaną Pogonią Baltica Szczecin. Ostatni mecz tej serii pomiędzy MKS-em Selgros Lublin i KGHM Metraco Zagłębiem Lubin rozegrany zostanie 5 listopada.Golkiperka KPR-u Jelenia Góra zanotowała iście fantastyczny występ w pojedynku swojego zespołu z Pogonią Baltica Szczecin. Śmiało można powiedzieć, że wręcz zamurowała bramkę gospodyń i to w trakcie decydujących 11 minut pojedynku. Jej znakomite interwencje pozwoliły jeleniogórzankom osiągnąć drugi z rzędu remis z teoretycznie silniejszym rywalem. Kozłowska obroniła też m.in. trzy rzuty karne. Zdecydowanie MVP kolejki na tej pozycji.
Strzał w dziesiątkę: Katarina Dubajova - Sylwia Lisewska
Dokładnie po 10 bramek zapisały na swoje konto dwie rozgrywające, które stanęły na przeciw siebie w spotkaniu Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Start Elbląg. O ile jednak Słowaczka jak na zawołanie rzucała kolejne gole po atakach pozycyjnych, o tyle jej rywalka okazała się prawdziwą mistrzynią rzutów karnych. Na osiem prób nie pomyliła się ani razu. Pojedynek zakończył się ostatecznie wygraną gospodyń, które dzięki temu nieco odbiły się od dna tabeli.
Góralki odpaliły - relacja z meczu Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Start Elbląg