WP SportoweFakty
...więcej
  1. Start
  2. Piłka ręczna
  3. Tomasz Strząbała
  4. Jedenaście meczów, jedenaście wygranych - Vive Tauron wykonało zadanie

Jedenaście meczów, jedenaście wygranych - Vive Tauron wykonało zadanie

Jedenaście zwycięstw w jedenastu spotkaniach odnieśli na początku sezonu 2014/15 szczypiorniści Vive Tauronu Kielce. Mistrzowie Polski są zadowoleni z udanego startu nowej kampanii.
Maciej Wojs
Maciej Wojs
Siedem ligowych triumfów i cztery zwycięstwa w Lidze Mistrzów - tak wygląda dotychczasowy bilans Vive Tauronu Kielce po dwóch miesiącach rywalizacji w nowym sezonie. Kielczanie w pełni wykonali tym samym postawione przed nimi na ten okres zadanie. Początkowo jednak ich forma pozostawiała wiele do życzenia.
Mistrzowie kraju w rozgrywki PGNiG Superligi wchodzili dość powoli, w pierwszych meczach sezonu nie rozgrywając porywających zawodów. Kielczanie wygrywali, kibice wiele uwag mieli jednak do stylu gry ekipy trenera Talanta Dujszebajewa. Prowadzący obecnie treningi pozostałych w Kielcach zawodników Tomasz Strząbała przyznaje jednak, że wszystko przebiegało jednak według nakreślonego wcześniej planu.

- Późno zaczęliśmy przygotowania, dlatego że chcieliśmy dać zawodnikom więcej czasu na odpoczynek w czasie wakacji. Poza tym wiedzieliśmy, że we wstępnej fazie rozgrywek będąc nawet w średniej formie możemy sobie poradzić w meczach ligowych. Pierwsze mecze rozgrywaliśmy więc będąc jeszcze w okresie przygotowań - dużo było zajęć na siłowni, sporo biegania, a treningów taktycznych zdecydowanie mniej - wyjaśnia II trener Vive.

Wraz ze startem rozgrywek Ligi Mistrzów wspomniane wcześniej przez asystenta Dujszbeajewa proporcje uległy zmianie. - Dla nas priorytetem były rozgrywki Ligi Mistrzów i pod kątem tego ustalane było wszystko. W momencie gdy zaczęliśmy rozgrywać po trzy mecze w ciągu siedmiu dni zaczęliśmy stosować inny system - obserwowaliśmy przeciwników, mieliśmy analizę wideo i pod tym kątem przygotowywaliśmy się do konkretnych meczów - dodaje Strząbała.
Ustalony schemat pracy zdał egzamin. Vive w rozgrywkach ligowych nie miało sobie równych, na europejskich parkietach od samego początku liderowało zaś swej grupie Ligi Mistrzów. Teraz dla kieleckiego zespołu najważniejsze będą trzy pierwsze tygodnie po reprezentacyjnej przerwie. W tym czasie mistrzów kraju czeka bowiem starcie z Orlen Wisłą Płock na krajowym podwórku oraz dwumecz z AaB Aalborg Handbold w Lidze Mistrzów. Triumfy w tych spotkaniach poważnie przybliżą kielczan do zapewnienia sobie 1. miejsca tak w rozgrywkach ligowych, jak i w fazie grupowej Champions League.

- Za nami dobry czas i dobry okres, pora jednak na kolejne wyzwania. Dotychczasowe wyniki tak w naszej lidze, jak i Lidze Mistrzów sprawiły, że zwycięstwa w tych meczach przybliżą nas do wygrania rywalizacji. O to będziemy walczyć - kończy Strząbała.

Ze względu na reprezentacyjną przerwę w Kielcach trenuje obecnie jedynie pięciu zawodników. W pełnym składzie mistrzowie kraju spotkają się ponownie 3 listopada. Wówczas też rozpoczną przygotowania do meczu z Orlen Wisłą Płock.

Vive Tauron Kielce trenują, Rosiński i Buntić wrócili do zajęć

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
Skomentuj 12
Zgłoś błąd
inf. własna
Polecane
Komentarze (12)
 do serwisu aby dodać komentarz.
  • Bubu Zgłoś komentarz
    11 wygranych w tym 5 wyjazdów na 0
    0 Odpowiedz
    Pokaż odpowiedzi
    • Bertus Zgłoś komentarz
      Zauważcie,że w prawie każdym meczu drużyna gra bez kilku zawodników.Nawet jak nie są kontuzjowani to dajemy odpoczywać zawodnikom.Na poważne granie i poważne drużyny przyjdzie jeszcze
      Czytaj całość
      czas ale to dopiero w przyszłym roku.Teraz chłopaki dobrze się bawią wygrywając wszystko co jest do wygrania .Pozdrawiam BERT.
      1 Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi
      • HBLLove Zgłoś komentarz
        Ja wyznaję taką zasadę, że zwycięzców się nie sądzi. W każdym meczu może być +1 byle tylko wygrywać i piąć się w górę a czy to będzie lepsza gra czy czasami gorsza to dla mnie
        Czytaj całość
        jest bez znaczenia.
        0 Odpowiedz
        Pokaż odpowiedzi
        • Lolek Zgłoś komentarz
          Wszystko co było do wygrania do tej pory zostało wygrane i naprawde nie ma powodów do narzekania. Fakt, że z solidnych drużyn to narazie tylko Pick i Dunkierka (dlatego, że wyjazd) ale
          Czytaj całość
          komplet zwycięstw jest. Oprócz meczu z Pickiem na wyjeździe, to do startu fazy pucharowej CL, Kielce nie zagrają już z żadnym poważnym przeciwnikiem, więc trochę czasu na poprawę niektórych elementów jeszcze jest.
          5 Odpowiedz
          Pokaż odpowiedzi
          • mauler. Zgłoś komentarz
            Spoko spoko, 9 listopada trzeba tę serię przerwać ;) Iskra może nie gra jakoś mega efektownie, ale wygrywa i zdobywa punkty, a to przeciez liczy się najbardziej.
            0 Odpowiedz
            Pokaż odpowiedzi
            • hbll Zgłoś komentarz
              Wyniki są perfekcyjne. Ale też gdyby w tych meczach VIVE straciło punkty, to byłby to w jakimś sensie blamaż. Z bardzo silnych rywali był tylko Pick Szeged, u siebie. I w tym roku
              Czytaj całość
              pozostałe mecze również VIVE powinno wygrać - jedynie wyjazdy do Płocka i Szegedu mogą być trudniejsze, ale i tam trzeba chyba wygrać...
              0 Odpowiedz
              Pokaż odpowiedzi
              • handballer Zgłoś komentarz
                pozostawiała? moim zdaniem gra VTK wciąż pozostawia wieeele do życzenia, nie tego oczekiwałem po tym zespole... wygrane cieszą ale co kiedy Vive trafi na kogoś z najwyższej półki, fakt
                Czytaj całość
                że to takiego meczu jeszcze dużo czasu ale pora żeby gra było dużo bardziej wyrafinowana jak na dojrzały zespół przystało, do tego ograniczyc bledy i poprawic skutecznosc.. wtedy bede zadowolony i spokojny o 1/8 CL a co dalej to zobaczymy, może dopisze szczęście przy dobrej grze
                0 Odpowiedz
                Pokaż odpowiedzi
                Tomasz Strząbała Kielce Polska ORLEN Superliga Mężczyzn Piłka ręczna Industria Kielce
                Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl
                ×
                Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                ×
                Sport na ×
                To nie będzie odwet za finał. Wielki dzień w Lidze Mistrzów