Po przerwie świątecznej zespół z Mazowsza znów rozpoczął maraton grania co trzy dni. W drugiej połowie października legionowianie w ciągu dwóch tygodni zaliczyli pięć meczów o stawkę. Teraz w krótkim okresie czeka ich podobna dawka spotkań.
[ad=rectangle]
Przed tygodniem KPR pokonał Wolsztyniaka Wolsztyn. Już trzy dni później legionowianie mierzyli się z KSSPR-em Końskie, a teraz czeka ich wizyta w Kościerzynie. W środku przyszłego tygodnia zespół z Mazowsza znów zagra w Pucharze Polski, by następnie na ligowym parkiecie stawić czoła Meble Wójcikowi Elbląg.
Celem legionowian jest w tym sezonie powrót do PGNiG Superligi. Rywalizacji w PP zespół także odpuszczać jednak nie zamierza. - Puchar, miejmy nadzieję, będzie dla nas okazją sprawdzenia się na tle nieco silniejszych rywali. Liczymy, że zajdziemy w nim jak najdalej i otrzymamy szansę walki z zespołami z wyższej półki - mówi asystent trener KPR-u, Marcin Smolarczyk.
W drugiej rundzie pucharowej rywalizacji na szczeblu centralnym zespół Roberta Lisa czeka starcie z AZS AWF-em Biała Podlaska. Legionowianie najpierw muszą jednak zdobyć Kościerzynę. - W każdym meczu chcemy udowadniać, że gramy piłkę ręczną fajną, ładną dla oka i skuteczną - podkreśla Smolarczyk. Sobotnie spotkanie z Vetreksem rozpocznie się o godzinie 18:00.