Rozgrywający Zagłębia Lubin lwią część rundy jesiennej stracił ze względu na kontuzję. Teraz Michałów powoli dochodzi już jednak do siebie i w najbliższych spotkaniach pomoże Miedziowym walczyć o miejsce w górnej części ligowej tabeli.
[ad=rectangle]
W niedzielę podopieczni Jerzego Szafrańca dość nieoczekiwanie pokonali Górnika Zabrze, wydłużając serię meczów bez porażki do pięciu spotkań. - Strasznie się cieszymy z tego zwycięstwa, bo to nie my byliśmy faworytami. Taka passa bez porażki działa na nas jeszcze bardziej motywująco - nie kryje Michałów na łamach oficjalnej strony internetowej Zagłębia.
Swój występ zawodnik ocenia pozytywnie. - Na początku było trochę nerwów i przez chwilę czułem się jak na wyjeździe, ponieważ był to mój pierwszy mecz w nowej hali, ale później wszystko wróciło do normy. No może poza wydolnością, bo z tym jeszcze dużo do nadrobienia - mówi.
Lubinianie po dziewięciu kolejkach mają na swoim koncie dziewięć punktów i zajmują w ligowej tabeli dziewiątą lokatę. W najbliższej serii gier Miedziowi zmierzą się na wyjeździe z Orlen Wisłą Płock.
Źródło: zaglebie.lubin.pl