Rozgrywający Nielby Wągrowiec doznał kontuzji podczas czwartkowego treningu. Początkowo nie było wiadomo, czy wychowanek będzie zdolny do gry podczas sobotniej konfrontacji. Ostatecznie po piątkowych zajęciach podjęto decyzję o tym, że zawodnik pozostanie w Wągrowcu, aby nie pogłębić doznanego urazu.
Brak Pawlaczyka to nie jedyne osłabienie żółto-czarnych przed weekendowym starciem. W kadrze zespołu zabrakło także trójki rozgrywających - Patryka Skrzypczaka, Mateusza Radzickiego i Bogdana Oliferchuka, który od dłuższego czasu zmaga się z kontuzją.
[ad=rectangle]
Pomimo braków kadrowych zespół z Wągrowca nie traci swoich nadziei na korzystny wynik w tym meczu. - Będziemy starali się ten mecz jak najlepiej rozstrzygnąć. Dużo będzie zależało od początku jeżeli będziemy w stanie zagrać bardziej skoncentrowani niż w meczu z Kwidzynem to będziemy starali się w tym meczu powalczyć - poinformował Zbigniew Markuszewski.