Poniedziałkowy mecz miał dla jego podopiecznych duże znaczenie. Trudny terminarz sprawił, że po dziesięciu kolejkach Chrobry zawisł na granicy gwarantującej udział w fazie play-off, a kolejne niepowodzenie mogłoby na dobre zepchnąć głogowski zespół w dolne rejony tabeli.
[ad=rectangle]
Wygrana z Wybrzeżem kosztowała ekipę z Dolnego Śląska sporo sił. - Nasza gra pozostawia wiele do życzenia, ale to też jest efekt tego, że przez cały tydzień trenowaliśmy w mniejszej sali. Ciężko było zaskoczyć. W ataku pozycyjnym mieliśmy dużo chaosu. Zawodnicy czasem za często wybierają się z rzutem. Nie jesteśmy konsekwentni, cierpliwi i to później przynosi efekty - wyjaśnia trener Przybylski na łamach oficjalnej strony internetowej Chrobrego.
Głogowianie wciąż mają ponadto problemy z obsadzeniem prawego skrzydła. - Kiedy ono zacznie funkcjonować normalnie, to będzie dużo lepiej - podkreśla doświadczony szkoleniowiec. W następnej kolejce jego podopieczni stawią czoła Zagłębiu Lubin. - Mam nadzieję, że się zmobilizujemy i pokażemy, iż potrafimy grać dużo lepszą piłkę - kończy Przybylski.
Źródło: spr-chrobry.glogow.pl