Odjechały w drugiej połowie - relacja z meczu Dania - Ukraina

Szczypiornistki z Danii podtrzymały dobrą passę ekip z północy Starego Kontynentu podczas pierwszego dnia mistrzostw Europy. Zespół sprawdził się w roli zdecydowanego faworyta.

Przed rozpoczęciem zmagań w grupie B fachowcy nie mieli wątpliwości. W ich opiniach o pierwsze miejsce bój stoczą Norweżki i Dunki. Te pierwsze nie miały większych problemów z ograniem Rumunii. Podopieczne Jana Pytlicka miały poprzeczkę ustawioną jeszcze niżej, bo rywalizowały z najsłabszą w grupie z Ukrainą.

Zespół ze wschodu Europy nie zamierzał tanio sprzedać swojej skóry i od pierwszych minut ambitnie walczył z bardziej utytułowanym rywalem. W pierwszych pięciu minutach prowadził (3:2 i 4:3), a kiedy rywalki wypracowały sobie przewagę dwóch trafień zdołały ją odrobić. W 13. minucie na tablicy świetlnej widniał rezultat 8:8 po golu z lewego skrzydła Wiktorii Borschenko.
[ad=rectangle]
Po tej akcji zespoły przez dłuższy czas nie były w stanie przedrzeć się przez dobrze funkcjonujące defensywy. Impas przerwały Dunki, które w ostatnich dziesięciu minutach pierwszej połowy narzuciły szybsze tempo gry. Efektem tego był wynik 14:11 na ich korzyść.

Ukrainki bardzo często miały okazję do zdobycia bramki z rzutów karnych. Sędziowie podyktowali aż dziesięć "siódemek" dla zespołu ze wschodu, a drużyna wykorzystała siedem z nich. Arbitrzy okazali się ważnymi postaciami pojedynku, bo nie szczędzili obu zespołom kar. W sumie obie ekipy grały w niepełnych składach przez 22 minuty.

Po wizycie w szatni Dunki wzięły się do pracy. W bramce dobre zawody rozgrywałaSara Toft, która broniła z 48-procentową skutecznością. Jej koleżanki w ofensywie również zaczęły grać odważniej, co od razu miało odzwierciedlenie w wyniku. Przewaga rosła z akcji na akcję, a Ukrainki nie miały pomysłu jak powstrzymać przeciwniczki.

Do sukcesu Dunki prowadziły Ann Grete Norgaard Osterballe oraz Kristina Kristiansen, które w sumie zdobyły 14 bramek dla swojego zespołu. W drugiej połowie trener Pytlick oglądał zespół, który chciałby widzieć również we wcześniejszych momentach pojedynku. Miał też okazję sprawdzić wszystkie zgłoszone do meczu szczypiornistki, kiedy wynik był już pewny.

Ostatecznie Dania wygrała mecz 32:23. Stało się tak dzięki bramce Maibritt Kviesgaard cztery sekundy przed ostatnim gwizdkiem sędziów. To trafienie sprawiło, że to jej ekipa została liderem grupy B po pierwszej serii gier.

Dania - Ukraina 32:23 (14:11)
Dania:

Toft, Poulsen - Norgaard Osterballe 8/5, Kristiansen 6, Jorgensen L. 3, Burgaard 3, Jorgensen S. 3, Kviesgaard 2, Jensen 2, Fisker 1, Hansen 1, Spellerberg 1, Holmsgaard, Thorsgaard.
Karne: 5/5.
Kary:
10 min.

Ukraina: Tymoshenkova, Hilyazetdinova - Borschenko 7/2, Nikolayenko 6/5, Perederiy 3, Laiuk 3, Shutska 1, Redka 1, Glibko 1, Volovnyk 1, Andrijchiuk, Pidpalova, Umanets, Zoria, Stelmakh.
Karne: 7/10.
Kary: 12 min.

MDrużynaMZRPBramkiPkt
1 Norwegia 3 3 0 0 88:63 6
2 Dania 3 1 1 1 82:79 3
3 Rumunia 3 1 1 1 71:78 2
4 Ukraina 3 0 0 3 68:89 0
Komentarze (0)