Zdziesiątkowany Śląsk Wrocław gra z wicemistrzem Polski
Śląsk Wrocław w ostatnim tegorocznym meczu o stawkę zmierzy się z Orlen Wisłą Płock. Podopieczni Piotra Przybeckiego jadą na Mazowsze jak na ścięcie.
W Legionowie szkoleniowiec Śląska w polu przez niemal cały mecz korzystał z usług sześciu zawodników. Ivan Telepnev dawał tylko krótkie zmiany. - Zobaczymy, jak to będzie wyglądać przeciwko Wiśle. Mam nadzieję, że jeszcze ktoś do nas dojdzie. Liczę zwłaszcza na Jarowicza. To jest chłopak, który zaciśnie zęby i zrobi wszystko, żeby nam pomóc w obronie - podkreśla trener wrocławskiej drużyny.
W sobotę Śląsk czeka starcie z Orlen Wisłą. - Przygotowujemy się do tego spotkania i jedziemy tam powalczyć. To będzie całkiem inny mecz. Na pewno nie możemy zagrać tak, jak w Legionowie - zapowiada rozgrywający, Maciej Ścigaj. Wrocławianie po dwunastu kolejkach nowego sezonu PGNiG Superligi zajmuje w tabeli dziesiątą lokatę. Beniaminek jak dotąd zgromadził na swoim koncie sześć punktów.