Francuzki z wygraną, ale bez awansu - relacja z meczu Holandia - Francja

Mecz między Holandią a reprezentacją Francji zakończył zmagania szczypiornistek w fazie zasadniczej mistrzostw Europy. O piąte miejsce na koniec prestiżowego turnieju zawalczą Trójkolorowe.

Ze względu na wygraną reprezentacji Czarnogóry ze Szwecją, Francja już przed meczem przeciwko Holenderkom straciła szansę na półfinał. Oranje mogły pokusić się o awans tylko wtedy, gdy pokonałyby Francuzki różnicą dziesięciu oczek, co wydawało się przed meczem zadaniem bardzo trudnym.
[ad=rectangle]
Spotkanie rozpoczęło się od świetnej interwencji holenderskiej bramkarki i skutecznego szybkiego ataku Pomarańczowych. Co ciekawe, była to jedyna bramka w ciągu pierwszych siedmiu minut gry. Do wyrównania doprowadziła Nina Kamto Njitam, a zaraz później trafienie dołożyła Laurissa Landre. Holenderki nie pozostały swoim przeciwniczkom dłużne i niebawem zrewanżowały się równie atrakcyjnym rzutem. Walka w Arenie Zagrzeb toczyła się bramka za bramkę.

W szeregach Holenderek brylowała Cornelia Groot, natomiast w drużynie Trójkolorowych Alexandra Lacrabere, która popisywała się dużym repertuarem niekonwencjonalnych rzutów oraz podań, uatrakcyjniając spotkanie. Na godnym podziwu poziomie broniły także golkiperki z obu reprezentacji, Amadine Leynaud oraz Jasmina Janković.

Pierwsza połowa spotkania mogła zakończyć się remisem, gdyż Lacrabere do przechwycenia piłki zabrakło niewiele. Ekipa Oranje wzorowo wykorzystała dziewięć sekund pozostałych do przerwy tuż przed końcem przeprowadziła akcję zakończoną bramką.

Po zmianie stron szala zwycięstwa przechyliła się na stronę reprezentacji Francji, która cztery razy z rzędu pokonała świetnie dysponowaną Janković. Ten rezultat utrzymywał się do 49. minuty, ponieważ bramkę kontaktową zdobyła niezawodna w holenderskiej drużynie Groot. Holandia miała niebawem szansę na doprowadzenie do wyrównania, ale nie wykorzystała kluczowej akcji meczu. W zamian za to do siatki trafiła Camille Ayglon, a chwilę później rzuciła w samo okienko Grace Zaadi. Holenderki nie były w stanie już wyrwać zwycięstwa Trójkolorowym i to ich rywalki zawalczą o piątą pozycję na mistrzostwach Europy.

Holandia - Francja 18:20 (9:7)

Holandia: Janković (18/38 - 47%) - van der Heijden, Knippenborg 1, Dulfer, Polman 1, Luciano 3, Smeets, Broch, Groot 10, Goos, Snelder 2, van Olphen 1.
Karne: 4/5.
Kary: 10 min.

Francja: Leynaud (12/29 - 41%), Attingre (1/2 - 50%) - Lacrabere 4, Leveque, Pineau, Ayglon 4, Nze Minko, Niombla 1, Zaadi 2, Landre 2, Prouvensier, Kamto 4, Baudoin 2, Dembele 1.
Karne: 2/3.
Kary: 12 min.
Sędziowie:

Jiri Opava oraz Pavel Valek (Czechy)

Źródło artykułu: