Kamil Syprzak: Trener zaskakuje nas każdego dnia

Polscy szczypiorniści za sześć dni rozpoczną rywalizację o tytuł najlepszej drużyny globu. - Wszystko idzie w dobrym kierunku - podkreśla obrotowy, Kamil Syprzak.

Biało-czerwoni mają za sobą wyczerpujący okres przygotowawczy. - Było ciężko i intensywnie. Za nami okres przez sportowców nielubiany, podczas którego naprawdę dostaje się w kość. Cały czas to czujemy, wszystko idzie jednak w dobrym kierunku - deklaruje Syprzak.
[ad=rectangle]

Mimo zmęczenia humory w kadrze dopisują. - W pewnym momencie nie było już siły na żarty, ale nasz zespół nigdy nie narzekał na atmosferę. Podobnie jest teraz, choć podczas treningów zachowujemy oczywiście pełną koncentrację i wykonujemy swoją pracę - podkreśla obrotowy biało-czerwonych.

Swój udział w tworzeniu pozytywnej atmosfery ma także selekcjoner, Michael Biegler. - Trener ciągle nas zaskakuje. Czasem wplata w swoje wypowiedzi polskie słówka. Doceniamy to, że cały czas się stara i próbuje. Życzę dziennikarzom, aby już niebawem mieli okazję zrobić z nim wywiad po polsku - mówi z uśmiechem Syprzak.

Nadchodzący turniej w Katarze będą dla biało-czerwonych zarówno walkę o kwalifikację olimpijską, jak i ostatnim poważnym testem przed mistrzostwami Europy, które za rok rozegrane zostaną w naszym kraju.

Turniej w Katarze zbliża się wielkimi krokami
Turniej w Katarze zbliża się wielkimi krokami

- Wiadomo, że głównym celem jest dla nas turniej na polskiej ziemi. W Katarze nie będzie jednak mowy o odpuszczaniu. W pewnym sensie czeka nas dobry turniej przygotowawczy, po którym będziemy bogatsi o nowe doświadczenia i zobaczymy, na ile nasz tegoroczny model przygotowań się sprawdził, a na ile nie - przyznaje gracz Orlen Wisły Płock.

Polacy walkę na mistrzostwach świata rozpoczną szesnastego stycznia. Pierwszym rywalem naszej drużyny w Katarze będą Niemcy.

Komentarze (0)