Michael Biegler po wygranej z Arabią: Martwię się kontuzjami

Mimo dziewiętnastobramkowego zwycięstwa nad reprezentacją Arabii Saudyjskiej Michael Biegler nie był zadowolony na pomeczowej konferencji. - Martwią mnie kontuzje dwóch zawodników - powiedział.

Niemiecki trener polskiego zespołu podczas konferencji prasowej w Duhail Handball Sports Hall nie miał zbyt radosnej miny. "Beagle" co prawda docenił wysokie zwycięstwo polskiej ekipy, ale całą swoją wypowiedź poświęcił na wyrażenie niepokoju w związku z kontuzjami dwóch podopiecznych.
[ad=rectangle]
W starciu z Arabią Saudyjską na pełnych obrotach nie mógł zagrać Krzysztof Lijewski, który przed dwoma dniami w rywalizacji z Rosją nabawił się kontuzji kolana. Czwartkowy mecz przedwcześnie zakończyli zaś Przemysław Krajewski oraz Kamil Syprzak.

Pierwszy z nich podczas jednej z interwencji w obronie doznał urazu barku, "Sypa" natomiast w końcówce meczu przypadkowo zderzył się z rywalem i niefortunnie stanął na parkiecie.

- Cieszę się, że wygraliśmy, ale nie wiem w tej chwili co z (Przemysławem) Krajewskim, który nie może w ogóle oddawać rzutów oraz (Kamilem) Syprzakiem. Mam nadzieję, że ich nie stracimy, bo przed nami ostatni mecz w pierwszej fazie turnieju a potem niezwykle ważne starcie w 1/8 finału. Czekają nas dwa trudne mecze, dlatego chciałbym żeby wszyscy byli zdolni do gry - powiedział Biegler.

Polacy pokonali saudyjską drużynę 32:13, pieczętując swój awans do 1/8 finału mistrzostw. O tym na którym miejscu zakończą rywalizację grupową zadecyduje sobotnie spotkanie z Duńczykami.

Z Ad-Dauhy dla SportoweFakty.pl,
Maciej Wojs

Komentarze (15)
endriu122
23.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie trenerze może zna pan pytanie,dlaczego wczorajsze zwycięstwo było koszmarem? 
endriu122
23.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Największym zmartwieniem trenera powinien być brak wytrenowania,przygotowania drużyny do takiej imprezy. 
avatar
Osiedle Czaszki
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
A ja martwie sie brakiem u pana umiejętności trenerskich, słabym kontaktem z rzeczywistością i zawodnikami (bariera językowa), opieszałością w podejmowaniu decyzji o zmianach (np. w bramce) i n Czytaj całość
hbsjhkj
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
bo Lijek tylko jeden mecz odpoczywa i to z drużyną najsłabszą z całych mistrzostw i wykorzystanie zmiany w takim momencie to po prostu idiotyzm zrobić coś takiego a później w razie kontuzji 2 j Czytaj całość
avatar
kantor
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Czemu Masłowski nie został zmieniny za Lijka? Wytlumaczy mi to ktokolwiek?