Powrót na fotel lidera w wielkim stylu - relacja z meczu AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - Dwójka Profil Nowy Sącz

AZS Łączpol AWFiS Gdańsk pewnie pokonał Dwójkę Profil Nowy Sącz. Podopieczne Jerzego Cieplińskiego w pierwszej połowie dokonały niezwykłego wyczynu - prowadziły aż 15:0!

Zdecydowanymi faworytkami niedzielnego spotkania były szczypiornistki AZS-u Łączpol AWFiS Gdańsk, które miały okazję wrócić na pierwsze miejsce w tabeli, z dwoma punktami więcej niż UKS PCM Kościerzyna. Dwójka Profil w ostatnim czasie również zanotowała zwyżkę formy, gdyż wygrała cztery z pięciu ostatnich spotkań.
[ad=rectangle]
Od początku spotkania znakomicie w obronie grały zawodniczki znad morza, które nie dały szans swoim rywalkom, stawiając bardzo szczelną obronę. Dodatkowo w bramce świetnie spisywała się Monika Obrębalska. - Zagraliśmy bardzo dobrze w obronie. Nowosądecki zespół opiera atak pozycyjny na grze na rozegraniach i na kole. Udało nam się je odciąć i dlatego nie traciliśmy bramek - skomentował Jerzy Ciepliński.

W konsekwencji w 30 minucie po bramce Joanny Gelińskiej, Akademiczki z Gdańska prowadziły 15:0! Honorową bramkę na kilka sekund przed końcem rzuciła Jolanta Kamińska. Po zmianie stron ciągle przeważały gdańszczanki, które w 42 minucie po rzucie Marty Karweckiej wyszły na prowadzenie 23:4!

Później Jerzy Ciepliński, który prowadził gdański zespół wraz z Leszkiem Elbickim, który jeszcze niedawno był szkoleniowcem Aussie Sambora Tczew wprowadził zawodniczki, które zazwyczaj dostają mniej minut na boisku. Na różnych pozycjach była próbowana Ljubow Osadcza, która w swoim debiucie rzuciła aż sześć bramek.

Na siedem minut przed końcem, na tablicy wyników widniał rezultat 30:9. W samej końcówce podopieczne Włodzimierza Strzelca zdołały rzucić sześć bramek z rzędu i ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 30:15. Patrząc na przebieg meczu, był to najniższy wymiar kary.

AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - Dwójka Profil Nowy Sącz 30:15 (15:1)

AZS Łączpol AWFiS: Obrębalska, Skonieczna - Osadcza 6, Karwecka 4, Orzłowska 4, Gelińska 3, Kwiatkowska 3, Lipska 3, Ciura 3, Klonowska 2, Neitsch 2 oraz Pesel, Konefał, Siódmiak, Dajda.
Kary: 6 min.
Karne: 4/6.

Dwójka Profil: Błaszczyk, Kamieniarz - Kamińska 4, Olejarczyk 4, Cempa 3, Waligóra 2, Kulig 1, Sroka 1 oraz Bodziony, Fecko, Sołodownyk, Czop.
Kary: 6 min.
Karne: 2/2.

Kary: AZS Łączpol AWFiS - 6 min. (Pesel 2 min., Osadcza 2 min., Dajda 2 min.), Dwójka Profil - 6 min. (Kawa 2 min., Cempa 2 min., Olejarczyk 2 min.).
Sędziowie: Kościewicz, Malandy (Elbląg).
Widzów: 100.

Komentarze (5)
sanfan
9.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ses z zulaw to Ty chyba jestes?Chociaz nie,nie bede ich obrazal.Panie sedziny niech sie poducza na czym polegaja kroki a nie gwizdza wszystko jak leci.Caly mecz mogly tak sedziowac to moze Dwoj Czytaj całość
avatar
Grieg
9.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oprócz Ljubow Osadczy pierwszy ligowy mecz w barwach AZS rozegrała pozyskana z Drwęcy Nowar Lubicz Sylwia Kwiatkowska. 
avatar
Grieg
9.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Później Jerzy Ciepliński, który prowadził gdański zespół wraz z Leszkiem Elbickim, który jeszcze niedawno był szkoleniowcem Aussie Sambora Tczew wprowadził zawodniczki, które zazwyczaj dostają Czytaj całość
SES
8.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Po co zawieszać? Najlepiej zastrzelić!
15:0!!! Tego nawet w Katarze by nie wydrukowali!
Ciężko trenują? To nic nie zmienia, że ich umiejętności są na poziomie Żuław. 
sanfan
8.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy ktos w tym kraju zajmie sie wreszcie sedziami bo to co wyrabiaja w pilce recznej to jest jakas parodia a te dwie panie ktore sedziowaly powyzej opisany mecz powinny byc zawieszone i to najl Czytaj całość