- Na pewno będzie to spotkanie jedno z najważniejszych w sezonie. Nie tylko dla nas ale i dla zawodników z Puław. Zagłębie i Azoty z pewnością spisują się w obecnym sezonie poniżej oczekiwań, bo przed rozgrywkami nasze oczekiwania były zupełnie inne. Bardzo prawdopodobne, że przegrany tego meczu będzie musiał pogodzić się z grą w play-out a zwycięzca będzie naprawdę blisko ósemki na koniec rundy zasadniczej, choć przypomnę, że zostało jeszcze kilka kolejek. Mam nadzieję, że wykorzystamy atut własnego parkietu i to my przybliżymy się do upragnionego celu - uważa Jerzy Szafraniec, trener Zagłębia Lubin.
[ad=rectangle]
Puławianie do tego meczu przystąpią w nieco lepszych nastrojach, gdyż wygrali niezwykle ważne spotkanie z Chrobrym Głogów. - Do przerwy było to bardzo wyrównane spotkanie. Nie wiem co się stało po zmianie stron, czy zawodnikom Chrobrego zabrakło sił, czy kilkubramkowa przewaga Azotów sprawiła, że głogowianie przestali walczyć. Na pewno ta wygrana podbudowała naszych sobotnich rywali i tak naprawdę była im bardzo potrzebna, bo teraz jakakolwiek starta punktów może ich kosztować bardzo wiele, choć trzeba przyznać, że Azoty mają do końca rundy, przynajmniej teoretycznie, dość łatwy terminarz - zaznacza opiekun Miedziowych.
Jak musi zagrać Zagłębie, aby cieszyć się z wygranej? - Musimy zagrać z pełną determinacją i wiarą z zwycięstwo. Nie możemy popełniać też błędów z ostatnich spotkań. Zrobimy wszystko, żeby dwa punkty pozostały w Lubinie, choć zdajemy sobie sprawę, jak ciężkie czeka nas spotkanie - dodaje Jerzy Szafraniec.