Sądeczanki dalej bez zwycięstwa. "Im bardziej chcemy, tym mniej nam to wychodzi"

Olimpia-Beskid wciąż czeka na wygraną w 2015 roku. Tym razem nie udało się pokonać Pogoni Baltica Szczecin. - Porażki nie wpływają na nas dobrze - mówi skrzydłowa Małgorzata Rączka.

Pierwsza odsłona potyczki 21. kolejki PGNiG Superligi nie zapowiadała tak wysokiego zwycięstwa przyjezdnych i zakończyła się remisem po 14. - W pierwszej połowie grałyśmy jak równy z równym. Po zmianie stron wyszłyśmy na boisko ospałe. Było kilka sytuacji, których nie wykorzystałyśmy i błędów, z których korzystały rywalki. Niepotrzebnie podawałyśmy do koła, gdy były już sytuacje rzutowe. Jednak pchałyśmy piłkę w inne miejsce i nie padały z tego bramki - komentowała po porażce 22:36 Małgorzata Rączka.
[ad=rectangle]  
Ponownie w sądeckim zespole brylowała Katarina Dubajova, autorka 11 trafień. Zdaniem trenera Olimpii to za mało, by osiągnąć sukces. - Nasze dwie rozgrywające - Olga Figiel i Paulina Masna praktycznie w niczym nie pomogły Katarinie, na której był cały ciężar rzucania bramek. Na domiar złego w drugiej połowie zawodniczki Pogoni niemal całkowicie wyłączyły ją z gry, przez co miała bardzo mało miała okazji rzutowych. Po nieudanych próbach Olgi i Pauliny szły groźne kontry rywalek - analizował Dusan Danis.

- Uważam, że w tym momencie brakuje nam zawodniczki na środku, która ma w głowie pomysł na rozegranie akcji. Swoje robi też, że nie mamy do dyspozycji Karoliny Płachty i Agnieszki Leśniak i konkurencja jest mniejsza - dodał szkoleniowiec.

Olimpia-Beskid Nowy Sącz ma już na koncie 16 porażek w tych rozgrywkach, a w 2015 roku tylko dwa remisy. Kiepskie wyniki nie wpływają korzystnie na psychikę zawodniczek. - Każdy gra po to, by wygrywać. Porażki nie wpływają na nas dobrze. Im bardziej chcemy, tym mniej nam to wychodzi - przyznała Małgorzata Rączka.

Komentarze (5)
avatar
znawcatematu
11.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja uważam, że co poniektóre panie mają inne priorytety, niż rozwój swoich umiejętności i jak najlepsza gra w superlidze. O tym się nie mówi głośno, ale myślę, że tak jest. 
garbik_fajeczka_i_poleciało
11.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyniki nie są lepsze, ale uważam, że nie jest to winą trenera. Przede wszystkim uważam, że zawalony był letni okres przygotowawczy. Tak paradoksalnie, bo dziewczyny pracowały wtedy z maratończy Czytaj całość
tadi
10.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fakt, jak tu nie miec dosc trenera, ktory zamiast na piwo ciagnie do kosciola.
Ale czy gra i wyniki sa teraz lepsze? A sprawnosc ogolna zawodniczek, szybkosc, zwrotnosc, a zwlaszcza skocznosc u
Czytaj całość
garbik_fajeczka_i_poleciało
10.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trenerka może i oddana, ale zawodniczki miały jej już dość. Coś się wypaliło i po co już do tego wracać. Liczę, że Lucyna Zygmunt odbuduje młodzieżowego szczypiorniaka w Nowym Sączu. Uważam, że Czytaj całość
tadi
9.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No coz, potwierdza sie - o charyzmie OB decydowaly male czarne i oddana trenerka.
Teraz, kiedy to sie posypalo, zostala grupa niezlych zawodniczek grajacych raz lepiej , raz gorzej (niestety
Czytaj całość