Sześć bramek zaliczki Orlen Wisły - to dużo czy mało?

Sześciobramkowej zaliczki będą bronić w rewanżowym meczu Ligi Mistrzów z Vardarem Skopje gracze Orlen Wisły Płock. Taka przewaga wystarczy do wywalczenia awansu do ćwierćfinału rozgrywek?

Zeszłotygodniowy triumf w Orlen Arenie stawia płocką drużynę w uprzywilejowanej pozycji przed rewanżowym spotkaniem w Skopje. Nafciarze rywalizację rozpoczną z sześciobramkową przewagą, ale czy będą w stanie utrzymać ją do końcowego gwizdka?
[ad=rectangle]
Szczypiorniści Vardaru dość buńczucznie zapowiadają szybkie odrobienie strat. Macedończycy są przekonani, że we własnych progach odniosą łatwe zwycięstwo, w czym pomóc im ma żywiołowy doping fanatycznych kibiców.

[i]

- Sześć bramek różnicy, to nie dziesięć czy piętnaście, można to odrobić. Najlepiej wyjść na prowadzenie dziesięcioma trafieniami i niech to rywal goni wynik (śmiech) [/i]- mówi rozgrywający Vardaru, Alexey Rastvortsev.

Nafciarze mają świadomość, że ich przewaga nie rozstrzyga jeszcze losów dwumeczu. Adam Wiśniewski podkreśla, że w rewanżu wszystko jest tak naprawdę możliwe.

- Jakbyśmy mieli dziesięć bramek przewagi, to wiadomo że byłoby łatwiej, ale z drugiej to mogłoby uśpić naszą czujność. Nieraz już w rozgrywkach Ligi Mistrzów było tak, że zespoły wygrywały u siebie dziesięcioma, a na wyjeździe przegrywały jedenastoma bramkami. Może więc te sześć trafień zaliczki jest dobre? - stwierdza "Gadżet".

Dla Wiśniewskiego będzie to pierwszy w tym roku występ w meczu Ligi Mistrzów. Wcześniejsze spotkania z Alingsas HK i SG Flensburgiem-Handewitt skrzydłowy przegapił ze względu na uraz pachwiny. Zeszłotygodniowy mecz z Vardarem oglądał już z ławki rezerwowych.

- Powiem szczerze, że gdy człowiek jest na ławce, to już się mniej denerwuje. Lepiej ogląda mi się mecz z ławki, niż z trybun. Są wtedy inne emocje, inne życie tym spotkaniem - ocenia. Teraz będzie już w stanie pomóc swoim kolegom w rywalizacji z Macedończykami. - Tydzień temu nie byłem w pełni gotów. Teraz jest już wszystko okej - zapewnia.

Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godz. 20:15. Relację "na żywo" z tego meczu rozpoczniemy kwadrans przed pierwszym gwizdkiem.

Źródło artykułu: