- Z Gdyni będę miała blisko do domu, a to było najważniejsze przy rozpatrywaniu jakiejkolwiek decyzji. Druga oferta była ze Śląska. Wydawała się, także mniej ciekawa jeśli chodzi o względy sportowe. Lączpol to drużyna, która w tym roku może grać o najwyższe cele - mówi o potencjalnym nowym pracodawcy Patrycja Kulwińska.
Data podpisania kontraktu nie jest jeszcze znana lecz sama zawodniczka chciałaby jak najszybciej załatwić wszystkie formalności. - Nie wiem jeszcze, kiedy miałabym dołączyć do drużyny trenera Gościńskiego. Między mną i gdyńskim klubem nie było żadnych ustaleń. Jednak chciałabym jak najszybciej, aby nie wypaść rytmu ligowego - dodaje Kulwińska.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że kołowa Gdańskiego AZS AWFiS to nie jedyna zawodniczka akademiczek, która wzmocni klub z zza miedzy. W kręgu zainteresowań Grzegorza Gościńskiego jest także skrzydłowa, Katarzyna Koniuszaniec.