W sobotę w Puławach kibice obejrzeli dwie różne połowy. W pierwszej części gry koncertowo spisywali się szczypiorniści Górnika Zabrze, którzy prowadzili już różnicą ośmiu bramek 19:11. Zespół Patrika Liljestranda na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy miał siedem trafień zaliczki, jednak puławianie przed zejściem do szatni zdobyli trzy bramki 21:17.
To były kluczowe momentu meczu. Po zmianie stron zawodnicy Azotów Puławy natychmiast zdobyli bramkę kontaktową i zabrzanom grało się już niezwykle ciężko. Do 55 minuty wciąż wszystko było możliwe. Podobnie jednak jak w pierwszym spotkaniu końcówka pojedynku należała do puławian, który rozegrali ją po mistrzowsku. Azoty dobiły Górnika i zapewniły sobie awans do półfinału.
KS Azoty Puławy - Górnik Zabrze 38:32 (17:21)
Przypomnijmy, że wcześniej awans do półfinału PGNiG Superligi wywalczyły Vive Tauron Kielce oraz Orlen Wisła Płock. Ostatniego półfinalistę możemy poznać już w niedzielę, kiedy to Pogoń Szczecin zmierzy się z PGE Stalą Mielec. W przypadku zwycięstwa szczecinian zagrają oni o medale.
2. Konitz w Puławach? Bez komentarza:D Czytaj całość