Reprezentacja Polski jest po pierwszych kilku dniach zgrupowania od czasu zakończonych sukcesem w postaci brązowego medalu Mistrzostw Świata w Katarze. Do stolicy Małopolski kadra szczypiornistów zawitała po 37 latach przerwy. - Można powiedzieć, że zatęskniliśmy za sobą, więc cieszymy się na każde spotkanie, kiedy możemy razem spędzić czas. Szykuje się fajny turniej w nowej hali, co jeszcze bardziej nas motywuje - podkreśla Bartosz Jurecki.
[ad=rectangle]
Nowoczesny obiekt w Krakowie będzie areną zmagań Polaków podczas zbliżających się styczniowych mistrzostw Europy. Pierwszą próbą generalną Biało-Czerwonych przed Euro będą dwa pierwsze dni majowego turnieju, podczas których kadrowicze zmierzą się z Rumunią i Egiptem. Na koniec zmagań w niedzielę przeniosą się do Katowic, gdzie w Spodku podejmować będą Brazylię.
Obrotowy jeszcze przed turniejem w samych superlatywach wypowiada się o Tauron Arenie, licząc na to, iż w majowy weekend trybuny szczelnie wypełnią się kibicami. - Cały obiekt robi niesamowite wrażenie. To najwyższy światowy poziom, nawet po zmroku podświetlona hala prezentuje się wyjątkowo. Bardzo nam zależy, aby frekwencja dopisała. Kibice zawsze nas świetnie dopingują, wspierają. Myślę, że fajnie będą się tu bawili. My też chcemy pokazać się z jak najlepszej strony po turnieju w Katarze i zarażać publikę dobrymi emocjami - zapewnia.
Podczas turnieju dojdzie do próby pobicia rekordu frekwencji na meczu piłki ręcznej w Polsce. Obecnie wynosi on 10 500 widzów i został ustanowiony podczas spotkania Polska - Niemcy w Ergo Arenie. Jeżeli rekord zostanie poprawiony, kibice obecni na trybunach dostaną szansę wygrania stu biletów na mecze Polaków podczas Euro 2016.
