Krzysztof Przybylski: Graliśmy mądrze w ataku

Chrobry Głogów będzie walczył o siódme miejsce mistrzostw Polski. Podopieczni Krzysztofa Przybylskiego przegrali dwumecz z PGE Stalą Mielec.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Szczypiorniści z Dolnego Śląska na własnym parkiecie ulegli Czeczeńcom różnicą pięciu trafień. W rewanżu głogowianie dali z siebie wszystko i byli bliscy odrobienia strat. Do sukcesu Chrobremu zabrakło dwóch trafień.
- Był w końcówce moment, kiedy wyszliśmy na pięć bramek. Mieliśmy szansę, aby dogonić to i jeszcze dorzucić. Niestety, bramkę zdobyła Stal, po chwili dokładając kolejną z kontry - relacjonuje na łamach oficjalnej strony Chrobrego trener, Przybylski.

- Zostawiliśmy dużo zdrowia i serca na parkiecie - podkreśla doświadczony szkoleniowiec. Kto w jego drużynie zasłużył na wyróżnienie? - Bardzo udaną drugą połowę rozegrał Rafał Stachera. Dobrze spisał się też Wiktor Kubała. Trzeba jednak wyróżnić cały zespół - zaznacza. - Walczyliśmy w obronie, w ataku grając mądrze i w miarę skutecznie. Zabrakło nam dwóch, trzech bramek z poprzedniego meczu.

Źródło: spr-chrobry.glogow.pl

Nerwy i emocje na własne życzenie - relacja z meczu PGE Stal Mielec - Chrobry Głogów

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×