El. ME 2016: Islandia wygrała grupę 4, Serbowie nie dali szans Izraelowi

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara

Trzy drużyny z grupy 4 awansowały na Mistrzostwa Europy 2016. Obok zwycięzców rywalizacji, Islandczyków, sztuka ta udała się Serbom oraz ekipie z najlepszym wynikiem z 3. miejsca, Czarnogórze.

Najbardziej prawdopodobny scenariusz w przypadku zmagań grupy 4 potwierdził się w niedzielny wieczór dzięki wynikom meczów w Kragujevacu oraz Reykjaviku. Dzięki środowemu remisowi Czarnogóry z Serbią, to właśnie drużyna z tej grupy miała największe szanse na zostanie ekipą z najlepszym wynikiem z 3. miejsca, co premiowane było grą na mistrzostwach w Polsce. Niedzielne rezultaty zapewniły awans przewodzącemu stawce grupy 4 triu.
[ad=rectangle]

W rozgrywanym w Kragujevacu spotkaniu Serbowie nie dali najmniejszych szans reprezentacji Izraela. Dowodzona przez Dejana Pericia drużyna rywalizację rozpoczęła od prowadzenia 3:1, które w 17. minucie powiększyła do stanu 11:6. Orły od początku spotkania przyzwoicie prezentowały się w ofensywie, a wysoka skuteczność ich rzutów przekładała się na wynik meczu.

Tuż przed końcem pierwszej połowy trafienia Momira Ilicia, Nenada Vuckovicia oraz Rastko Stojkovicia (między 25. a 27. minutą) powiększyły przewagę Serbów do siedmiu goli (18:11). Pierwszoplanową postacią Orłów był jednak przede wszystkim Nemanja Zelenović, który spotkanie zakończył z 7 golami. To właśnie jego bramka wysunęła Serbów w 54. minucie na najwyższe prowadzenie w meczu, 32:18. Goście w końcówce zdołali zmniejszyć jeszcze rozmiary porażki, ale i tak nie zepsuło to święta graczy trenera Pericia.

Serbowie przypieczętowali w niedzielę awans na ME 2016
Serbowie przypieczętowali w niedzielę awans na ME 2016

Serbowie dzięki triumfowi nad Izraelem zajęli 2. miejsce w grupie, korzystając jednocześnie na wyjazdowej porażce Czarnogóry z Islandią. Ekipa Arona Kristjanssona 
po raz kolejny okazała się niegościnna dla swych rywali. Po tym jak w maju reprezentacja Serbii wyjechała z Reykjaviku z bagażem szesnastu bramek, Islandczycy pokonali w niedzielę Czarnogórę aż 34:22.

Ponownie jednym z głównych autorów triumfu islandzkiej drużyny był niezawodny Gudjon Valur Sigurdsson, który zdobył aż 10 bramek. Jego zespół spotkanie rozpoczął od prowadzenia 7:2 (8. min.), dzięki któremu mógł spokojnie kontrolować tempo gry. Przed przerwą przewaga Islandczyków wzrosła do ośmiu goli (19:11), a w drugiej połowie regularnie utrzymywała się powyżej granicy dziesięciu trafień.

Islandczycy dzięki zwycięstwu w grupowej rywalizacji losowani będą z koszyka nr 2. Serbowie znajdą się w koszyku 3, Czarnogóra z kolei w ostatnim.

Grupa 4
Serbia - Izrael 32:23 (19:12)
Najwięcej bramek: dla Serbii - Nemanja Zelenović 6, Darko Djukić 5, Momir Ilić, Rastko Stojković - po 4; dla Izraela - Omer Davda, Daniel A. Friedmann - po 5, Niv Levy 4.

Islandia - Czarnogóra 34:22 (19:11)
Najwięcej bramek: dla Islandii - Gudjon Valur Sigurdsson 10, Aron Palmarsson 6, Gudmundur A. Olafsson 4; dla Czarnogóry - Vuko Borozan, Vasko Sevaljević - po 6.

MDrużynaMZRPBramkiPkt
1 Islandia 6 4 1 1 191:137 9
2 Serbia 6 3 2 1 153:152 8
3 Czarnogóra 6 3 1 2 146:152 7
4 Izrael 6 0 0 6 134:183 0
Komentarze (0)