W 2015 roku nie odbędzie się Memoriał Jerzego Klempela!

Urodzony w 1953 roku Jerzy Klempel w latach 1972-1987 zagrał 224 mecze w reprezentacji Polski, w których rzucił aż 1170 bramek. W swojej karierze grał w Gwardii Opole, Śląsku Wrocław i Frish Auf Goppingen. W barwach tego ostatniego klubu, trzy razy z rzędu był królem strzelców Bundesligi, a w meczu z TuS Hofweier rzucił aż 19 bramek, co przez lata było rekordem najlepszej ligi świata. To najskuteczniejszy w historii polskiej reprezentacji zawodnik, który po karierze był trenerem Śląska Wrocław. Zmarł 28 maja 2004 roku i od tego czasu rokrocznie w Dzierżoniowie odbywał się memoriał jego imienia.
[ad=rectangle]
W ostatnim czasie Memoriał Jerzego Klempela gromadził 10, bądź 12 drużyn - zarówno z polskiej PGNiG Superligi, jak i z zagranicy. W ubiegłym sezonie grały ekipy z Gdańska, Lubina, Szczecina, Kwidzyna, Astrachania, Zaporoża, Brześcia, Mińska i Gomela. Wcześniej do Dzierżoniowa przyjeżdżały m.in. Portowik Jużny, Powen Zabrze, Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, Dinamo Połtawa, HCB Karvina, Azoty Puławy, Chrobry Głogów, Czuwaj Przemyśl, Miedź Legnica, Budievelnik Brovary, ASG Ahlen czy Orlen Wisła Płock.

Tym razem zabrakło chętnych do gry w Dzierżoniowie i po tym, jak przez jedenaście lat udawało się rozgrywać turnieje pamięci jednego z najlepszych polskich szczypiornistów w historii, turniej się nei odbędzie. - Według trenera Żagwii Dzierżoniów, trenerzy oświadczyli, że turniej jest bardzo ciężki i na tym etapie gier jest za dużo. Według mnie jest inaczej. Grupy ze wschodu przyjeżdżały po prostu 20-osobowymi składami, a nasze drużyny miały po 13-16 osób. Impreza jest w kalendarzu ZPRP, a o terminie informowaliśmy drużyny na zakończenie poprzedniego memoriału, zarówno ustnie, jak i pisemnie. Nastąpił jednak konflikt terminów - powiedział Mieczysław Kubik z OSiR-u Dzierżoniów, organizator turnieju.

Czy wobec tego organizatorzy nie myśleli o ściągnięciu awaryjnie drużyn z niższych lig, by zachować ciągłość organizowania tego turnieju? - Myśleliśmy o tym, ale chęć gry wyraziły mocne zespoły ze wschodu - Motor Zaporoże, ZTR Zaporoże, Dinami Astrachań, SKA Mińsk i Meszkow Brześć. Ich sparingi z pierwszoligowcami nie miałyby sensu. Do tego tuż przed ostatecznym terminem, wycofało się kilka drużyn - dodał Kubik. Niestety większość zaproszonych zespołów z PGNiG Superligi zdecydowało nie brać udziału w dotocznym turnieju.

Jak się okazuje, istnieje szansa że Memoriał Jerzego Klempela będzie w przyszłości organizowany. - Myślimy o dalszej organizacji tego memoriału w następnych latach. Zastanawiamy się nad zmianą formuły i zmniejszeniem ilości drużyn na przykład do ośmiu. Gdy będziemy organizowali turniej, będzie trzeba go mocniej rozpropagować i skierować uwagę na drużyny z południa i zachodu Europy - podsumował działacz.