Piotr Zembrzuski: Życie nie jest sprawiedliwe

Chrobry Głogów w pierwszej kolejce rundy jesiennej PGNiG Superligi zremisował z Gwardią Opole. - Prowadziliśmy przez większość meczu i zasłużyliśmy na zwycięstwo - podkreśla trener, Piotr Zembrzuski.

Szczypiorniści z Dolnego Śląska podzielili się punktami z beniaminkiem, choć jeszcze sześć minut przed końcową syreną prowadzili różnicą trzech trafień. - Przebieg meczu i wynik wskazują, że życie nie jest sprawiedliwe - przyznaje trener Zembrzuski w rozmowie z oficjalnym serwisem internetowym głogowskiego klubu.

Na grze jego zespołu odbiły się problemy kadrowe. - Brakowało nam zmian w końcówce. Dowieźliśmy szczęśliwy remis. Chłopaki ostatkiem sił dobrnęli do końca meczu i chwała im za to - podkreśla doświadczony szkoleniowiec.

Zembrzuski przyznaje, że sobotnie spotkanie miało dwa kluczowe momenty. - Pierwszym była kontuzja Rosińskiego, który na parkiet już nie wrócił. Drugi to sytuacja, w której byliśmy na boisku we trzech. Pozostali dostali kary. Trochę podcięło nam to skrzydła - mówi.

Głogowianie humory będą mogli sobie poprawić już w środę, kiedy rozegrana zostanie druga kolejka rundy jesiennej. Chrobry zmierzy się wówczas na wyjeździe z Górnikiem Zabrze.

Źródło: spr-chrobry.glogow.pl

Komentarze (1)
BEST11
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do kluczowych momentów sobotniego spotkania dodałbym jeszcze p.Trenerze pańskie błędy. Łatwo prowadzi się zespół , gdy na parkiecie ma się takiego zawodnika jak Rosiński. Jego strata brutalnie Czytaj całość