Los od początku sezonu nie oszczędza podopiecznych Piotra Zembrzuskiego. Już w pierwszym meczu rundy jesiennej poważnego urazu doznał Tomasz Rosiński. Doświadczony rozgrywający zerwał więzadła krzyżowe przednie i na parkiet wróci za pół roku.
Podczas ligowego starcia z Pogonią Szczecin nos złamał Kamil Sadowski. - Takie życie. Mam nadzieję, że jego absencja nie będzie trwała zbyt długo. Musimy sobie jakoś radzić - mówi trener Zembrzuski na łamach oficjalnej strony internetowej głogowskiego klubu.
Doświadczony szkoleniowiec w Kielcach będzie miał do dyspozycji jedenastu zawodników, w tym dwóch bramkarzy. Obok Rosińskiego i Sadowskiego z mistrzami Polski nie zagrają też wracający do pełni sił po kontuzjach Mariusz Gujski oraz Rafał Biegaj.
Wtorkowy mecz rozpocznie się o godzinie 18:30. - Mam nadzieję, że zagramy odważnie, bez kompleksów - zapowiada Zembrzuski. - Będziemy walczyć o każdą piłkę i korzystny rezultat.
Źródło: spr-chrobry.glogow.pl