Mirosław Gudz: Mamy problemy w ataku pozycyjnym

Zagłębie Lubin wygrało pierwszy mecz w tym sezonie PGNiG Superligi. - Cieszymy się, ale przed nami jeszcze bardzo dużo pracy - mówi Mirosław Gudz po wyjazdowym zwycięstwie nad KPR-em RC Legionowo.

Miedziowi jechali do beniaminka z nożem na gardle. Lubinianie rundę jesienną otworzyli trzema porażkami i w przypadku kolejnej wpadki Zagłębie na dobre osiadłoby na dnie tabeli.

- Obie drużyny bardzo chciały wygrać to spotkanie, jednak to nam dopisało szczęście - nie kryje Gudz w rozmowie z oficjalnym serwisem internetowym Zagłębie.

Doświadczony zawodnik dostrzega jednak w grze swojej drużyny sporo mankamentów. - Znowu okazało się, że mamy problemy w ataku pozycyjnym. Cieszy fakt za to, że wyprowadziliśmy bardzo dużo kontrataków, czego nie mogliśmy uzyskać we wcześniejszych meczach - mówi.

W niedzielę lubinian czeka kolejne ligowe starcie. Zagłębie na własnym parkiecie stawi czoła trzeciej drużynie tabeli - KS Azotom Puławy.

Źródło: zaglebie.lubin.pl

Komentarze (1)
miki
21.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zagłębie zacznie grać i w ataku. Jak Noch przyszedł do Mielca to przez 3-4 miesiące uczył zawodników nowej obrony. Wtedy atak pozycyjny wyglądał dramatycznie słabo, jednakże pod koniec sezonu z Czytaj całość