Michael Biegler zaskoczył. Teraz wyjaśnia dlaczego

Michael Biegler w meczu Polska - Rosja (27:21) zaskoczył kibiców. Sobotnie spotkanie na prawym rozegraniu rozpoczął Michał Jurecki. Teraz selekcjoner wyjaśnia przyczyny tej roszady.

W tym artykule dowiesz się o:

Z powodu kontuzji w sobotnim meczu nie mogli zagrać leworęczni Krzysztof Lijewski, Ignacy Bąk oraz Michał Szyba. Wydawało się, że pod ich nieobecność spotkanie w wyjściowym składzie rozpocznie Rafał Przybylski lub Robert Orzechowski. Biegler postawił jednak na Jureckiego.

- Nie musiałby tam grać, gdybyśmy mieli na tej pozycji tylu zawodników, ilu chcemy - podkreśla selekcjoner. - Chodziło przede wszystkim o to, aby uniknąć konieczności wykonywania długiej zmiany do obrony. Nie mogliśmy tego ryzykować po stronie Dibirova. Taki manewr mógł się zakończyć źle - wyjaśnia Biegler.

Polacy dzięki pokonaniu Rosjan awansowali do finału gdańskiego turnieju. W niedzielę Biało-Czerwoni zmierzą się z Hiszpanami. Podopieczni Manolo Cadenasa dzień wcześniej pokonali Szwedów. Niedzielny mecz rozpocznie się o godzinie 20:00.

Kamil Kołsut z Gdańska

Komentarze (1)
endriu122
8.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i teraz wszystko jasne.