Przystępując do tego meczu oba zespoły miały na koncie zero punktów, dlatego zwycięzca miał szansę wreszcie odbić się od dna i pozostać w grze o awans do kolejnej rundy. Spotkanie okazało się jednak niezwykle jednostronne, a zdominowały je zawodniczki z Afryki. Wynik do przerwy nie pozostawił żadnych złudzeń Kubankom (14:20). Wysoka zaliczka pozwoliła Angolijką z dużym spokojem wyjść na drugą połowę i kontrolować wynik.
Nie zamierzały one jednak spoczywać na laurach i na kwadrans przed końcem było już 18:29. Angola nie miała najmniejszych kłopotów ze zdobywaniem bramek, łatwo wyprowadzała kontrataki, za to w defensywie raz za razem wyłuskiwała piłkę rywalkom lub zmuszała je do popełniania prostych błędów. W efekcie Kuba nie była w stanie podjąć walki o korzystny wynik, a nawet jego poprawienie. Ostatecznie pojedynek zakończył się bardzo wysokim triumfem Afrykanek 38:23. Najskuteczniejsze na boisku okazały się zdobywczynie siedmiu bramek - Natalia Bernardo i Elizabeth Viegas.
Kuba - Angola 23:38 (14:20)
Najwięcej bramek: dla Kuby - Ayling Martinez i Lissandra Lusson po 4; dla Angoli - Natalia Bernardo i Elizabeth Viegas po 7.
do Lublina ? Ale zamiast na Globus - trafiły gdzieś do Niemiec - ponoć do ... - no nie w charakterze piłka Czytaj całość