- Byłyśmy przygotowane na wysoką obronę rywalek, ale to nasze niecelne rzuty spowodowały, że wynik w pierwszej połowie był właśnie taki - powiedziała po spotkaniu z Chinkami rozgrywająca polskiej kadry, Monika Kobylińska.
20-letnia rozgrywająca we wtorkowym meczu zdobyła pięć bramek. Teraz Biało-Czerwone zagrają z Angolą i Holandią. - Plan jest taki, by przede wszystkim zdobyć cztery punkty - mówi.
Źródło artykułu: