Górnik Zabrze chce pójść za ciosem w meczu z Orlen Wisłą: Tanio skóry nie sprzedamy

Ostatni okres jest dla zabrzańskiego Górnika niezwykle udany. Podopieczni Mariusza Jurasika zainkasowali 4 punkty. Poprawiła się ich gra w obronie, co przyniosło efekt. Jak będzie w starciu z Orlenem Wisłą Płock?

Cztery punkty w dwóch ostatnich spotkaniach zdają się przemawiać za końcem kryzysu w Górniku Zabrze. Ekipa ze Śląska trafiła jednak w dobrym momencie. Przeciwko niezwykle osłabionemu Śląskowi Wrocław sztuką byłoby nie odnieść zwycięstwa. Trudniej było im w Szczecinie, ale i tu, mimo sporych nerwów, które zwłaszcza udzielały się trenerowi Mariuszowi Jurasikowi zespół stanął na wysokości zadania.

Dwa ostatnie spotkania mocno podreperowały dorobek punktowy zabrzan. Nie umniejsza to jednak temu, że cała runda nie będzie należała do udanych. Owszem zespół opuściło kilka nazwisk, ale takiego spadku w tabeli nikt się nie spodziewał. Z drugiej jednak strony Górnik słabo rozgrywał końcówki i przez ten pryzmat przegrał kilka istotnych meczów. Na to uwagę zwracał szkoleniowiec.

- Atak jest naprawdę bardzo dobry, co mecz rzucamy około trzydziestu lub więcej bramek. Niestety, musimy poprawić obronę - zwracał uwagę w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.pl Jurasik.

Chociażby przez ten pryzmat ciekawie będzie wyglądało spotkanie przeciwko Orlen Wiśle Płock. Klub ze Śląska pod względem skutecznego ataku plasuje się tuż za Nafciarzami, ale ci z kolei mają najlepszą obronę w kraju. Ich średnia na mecz to lekko ponad 23 bramki (351 straconych w 15 meczach).

- Mamy teraz u siebie bardzo trudny mecz z wicemistrzem Polski - Orlenem Wisłą Płock, ale tanio skóry nie sprzedamy. Będziemy chcieli trochę im pokrzyżować szyki. Mam nadzieję, że to się nam uda - nie traci wiary trener gospodarzy. Co ciekawe, ewentualne dwa "oczka" wywindowałyby Ślązaków aż na 5. lokatę. By tak się jednak stało, muszą paść korzystne dla nich wyniki w innych meczach. Początek zawodów Górnika z Orlen Wisłą o godzinie 18.00.

Źródło artykułu: