Rumunki w Danii rozgrywają najlepszy turniej od pięciu lat, kiedy na Mistrzostwach Europy 2010 awansowały do półfinału. Teraz drogę do najlepszej czwórki utorowały sobie dzięki sensacyjnym zwycięstwom nad broniącymi tytułu Brazylijkami (w 1/8 finału) oraz gospodyniami, Dunkami. W piątkowym boju o finał nie sprostały jednak Norweżkom.
Prowadzona przez Szweda Thomasa Roberta Ryde drużyna w rozgrywkach grupowych nie radziła sobie jednak wybitnie dobrze. Rumunki przegrały z Norwegią, Hiszpanią oraz Rosją i do 1/8 finału przystępowały dopiero z 4. pozycji. Nic nie wskazywało na to, że w fazie pucharowej mogą odnieść sukces. W ciągu kilku dni przeszły jednak metamorfozę.
Gwiazdą zespołu jest rozgrywająca Cristina Neagu, która przed piątkowym meczem z Norweżkami miała na swym koncie aż 45 bramek. Świetny turniej rozgrywa bramkarka Paula Ungureanu, od startu mistrzostw nieźle spisują się też rozgrywające Eliza Buceschi i Aurelia Bradeanu oraz skrzydłowe Valentina Ardean Elisei i Adriana Nechita. To główne armaty ekipy Ryde.
Dwa ostatnie mecze Polek z Rumunkami przypadają na Mistrzostwa Świata 2013 oraz Mistrzostwa Europy 2014. Na pierwszym z tych turniejów obie ekipy wpadły na siebie w 1/8 finału, gdzie po pasjonującym pojedynku Biało-Czerwone wygrały 31:29. Podczas zeszłorocznego czempionatu Starego Kontynentu górą były już rywalki, w fazie głównej zwyciężając 24:19.
Mimo pojedynczych triumfów, ostatnie lata były dla rumuńskiej reprezentacji okresem zapaści. Ze wspomnianych ME 2010 zespół powrócił jeszcze z brązowymi medalami, ale kolejne imprezy kończył już klęskami. Dopiero na zeszłorocznych mistrzostwach Europy Rumunki finiszowały w czołowej dziesiątce turnieju.
Niedzielne przeciwniczki Biało-Czerwonych to jednak dawna potęga kobiecego szczypiorniaka. W 1962 roku Rumunki wywalczyły złoto mistrzostw świata, w finale których grały ponadto w 1973 i 2005 roku. Siedmiokrotnie zajmowały też 4. miejsce na wielkich imprezach - po jednym razie na IO oraz ME i aż pięć razy na MŚ. Czy w niedzielę po raz kolejny uplasują się zaraz za podium?
MŚ 2015 kobiet, o 3. miejsce:
Polska - Rumunia / 20.12.2015, godz. 14:45
Hala Jyske Bank Boxen w Herning
2) wygrywamy z Rumunią, tytuł dla Norwegii – trafiamy do turnieju nr 2 z 6. drużyną MŚ (przegranym w meczu Dania - Rosja), przegranym w meczu Francja - Czarnogóra i Urugwajem
3) przegrywamy z Rumunią, tytuł dla Holandii – trafiamy do turnieju nr 2 z 7. drużyną MŚ (zwycięzcą meczu Francja - Czarnogóra), Szwecją i Urugwajem
4) przegrywamy z Rumunią, tytuł dla Norwegii – trafiamy do turnieju nr 3 z 5. drużyną MŚ (zwycięzcą meczu Dania - Rosja), Szwecją i Meksykiem Czytaj całość