Podopieczni Michaela Bieglera do starcia z Ukraińcami przystąpili po wyczerpującym zgrupowaniu w Płocku. - Z piłką nie mieliśmy tam za dużo do czynienia. Czujemy to w nogach. Wykonaliśmy jednak dobrą pracę - mówi Szmal.
Doświadczony golkiper podkreśla, że poniedziałkowy mecz był dobrym rozwiązaniem. - Zaczynając przygotowania zawsze najpierw mierzysz się ze słabszym przeciwnikiem. To okazja do pierwszych kontaktów z piłką i pierwszego przetrenowania taktycznych spraw - wyjaśnia kapitan polskiej kadry.
- Zagraliśmy super w obronie. To ważne, bo na tym bazujemy - zaznacza Szmal. - Jak na pierwszy mecz, wyglądało to nieźle. Popełniliśmy też jednak kilka błędów, które podczas mistrzostw Europy nie mogą się nam przydarzyć.
Kamil Kołsut z Wrocławia