Antoni Parecki nowym trenerem Pogoni Szczecin. Zastąpi Rafała Białego

Rafał Biały od nowego roku nie będzie już wespół ze Sławomirem Fogtmanem prowadził treningów pierwszej drużyny Pogoni Szczecin. Na tym stanowisku zastąpi go Antoni Parecki.

Rafał Biały to postać w szczecińskim sporcie doskonale znana. Był jednym z założycieli handballowej Pogoni Szczecin. Właściwie od początku podjął się on pracy w funkcji szkoleniowca (od 2007r.). Nie był nim raptem przez kilka miesięcy ze względu na problemy zdrowotne. Obecnie to najdłużej pracujący trener w polskiej Superlidze.

- Rzeczywiście od momentu założenia klubu byłem jego pierwszym trenerem z siedmiomiesięczną przerwą ze względu na moje zdrowie. Tak jak wiele osób, które zakładało zespół, byłem też jednym z jego organizatorów. Nasza firma wraz z grupą innych firm jest też sponsorem. Wielokrotnie, jak to jest w wielu klubach w Polsce, te finanse musieliśmy trochę ratować czy uzupełniać - przyznaje w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.pl trener.

Po wspólnej decyzji jego i pozostałych działaczy z dniem 1 stycznia 2016 roku nie będzie on już prowadził drużyny z ławki rezerwowych. - Tak, z dniem 1 stycznia będę pełnił nową funkcję, czyli właściwie nową-starą. Dalej będę pomagał przy organizacji nie tylko bratu, bo zarząd to nie tylko prezes. Dalej będę przy zespole, bo nie kończę swojej pracy z tym klubem, nie odchodzę z niego. Zmienia się tylko moja rola - wyjaśnia Biały.

Rafał Biały nie będzie już prowadził drużyny w roli trenera
Rafał Biały nie będzie już prowadził drużyny w roli trenera

- Ta decyzja została podjęta na trzy kolejki przed końcem tej części sezonu rozgrywkowego. Zespół o tym wiedział. To nie jest decyzja spowodowana tylko wynikami, ona oczywiście też daje dużo do myślenia, że być może potrzeba jest zmian, być może potrzeba tzw. świeżej krwi. To nie były jednak główne powody - mówi.

- Powiem tak, żeby być dobrym trenerem potrzeba na to bardzo dużo czasu. Są treningi, przygotowanie meczów, wyjazdy, spotkania u siebie plus do tego moja praca w klubie w tej części organizacyjnej. To wszystko powodowało, że, mówiąc przewrotnie, mój budzik dzwonił coraz wcześniej. Przez brak możliwości połączenia pracy zawodowej, życia osobistego i klubu w każdej roli, w której tam jestem, musiałem to zmienić. Na pewno chłopakom też przyda się odrobina świeżego spojrzenia - dodaje Rafał Biały.

Jego funkcję będzie teraz pełnił Antoni Parecki. Zapytany, dlaczego wybór padł właśnie na niego, odpowiedział. - Z wielu względów. Po pierwsze, jest to trener głodny sukcesu w męskim szczypiorniaku, ma doświadczenie w prowadzeniu drużyn nie tylko w Polsce, ale i na Zachodzie. Nie chciałbym wystawiać jemu jakichś laurek, bo to zupełnie nie o to chodzi, ale jego wyniki w kadrze prowadzonej razem z Kimem Rasmussenem mówią wszystko - ocenia w pierwszych słowach nasz rozmówca.

- Ma on kontakty ze Skandynawią, a my chcemy się otworzyć na ten kierunek. Być może tamci zawodnicy będą zasilać nasz klub. Jako pierwszy trener prowadził zespoły superligowe. Mówię tu o kobietach. Znaczenie ma też praca w reprezentacji, praca z bramkarzami. Wszyscy, którzy go znają wiedzą, że to charyzmatyczny człowiek. Było wielu kandydatów i każdy z nich miał swoje plusy i minusy. Zdecydowaliśmy, że postawimy na Antoniego Pareckiego - podsumowuje były już trener Pogoni Szczecin.

Komentarze (10)
avatar
krzys pawlak
1.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Szczecinie Bracia i Ojciec prowadzą biznes a piłka ręczna to rozrywka dla nich 
avatar
marek23
31.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To charyzmatyczny trener ,może trochę za ostry dla kobiet ale dobry dla mężczyzn .Pozdrowienia z Elbląga . 
avatar
marianus
31.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem czy dobrze sobie przypominam ? Chyba pan Parecki był dobrym bramkarzem w Grunwaldzie Poznań 
avatar
Złoty Bogdan
31.12.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brat potrzebuje wsparcia przy montowaniu ligi zawodowej, widać chłopina samemu już nie daje rady. 
avatar
Asha88
31.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No jestem zaskoczony tym wyborem, ale powodzenia w Pogoni.