Niedzielne spotkanie kosztowało mistrzów Polski dużo nerwów. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa długimi momentami grali przeciętnie i przegrywali z niżej notowanym rywalem. Kielczanie wyższy bieg wrzucili dopiero pod koniec meczu, a zwycięską bramkę po kontrataku w ostatnich sekundach spotkania zdobył Tobias Reichmann.
- Szacunek i czapka z głów dla zespołu gości - nie kryje Cupić, cytowany przez oficjalny serwis internetowy Vive Tauronu. - Pokazali nam, jak wygląda piłka ręczna kiedy gra się razem jako drużyna. Mocno zarówno w obronie, jak i w ataku.
Kielczanie, dzięki wygranej, pozostają niepokonani przed własną publicznością w ramach europejskich rozgrywek w tym sezonie. - Dziękuję naszym kibicom za niesamowity, fenomenalny doping - mówi Chorwat. - W końcówce pokazaliśmy charakter. Znakomicie bronił Sławek Szmal, którego interwencje trzymały nas w meczu.
- Zwycięstwo jest nasze, ale za dwa dni kolejne spotkanie - podkreśla Cupić. We wtorek mistrzowie Polski zmierzą się z MMTS-em Kwidzyn. - Musimy mocno pracować i przygotowywać się dalej. Od tej pory dla nas każdy mecz jest jak finał.
Zobacz wideo: Marcin Gortat po "polskiej nocy" w NBA: szkoda tylko wyniku...
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.