W najbliższym czasie Polki będą musiały radzić sobie bez swoich ważnych ogniw, a mianowicie Karoliny Kudłacz-Gloc, Iwony Niedźwiedź i Aliny Wojtas. - Będzie nam ciężko uzupełnić tę lukę - stwierdziła rozgrywająca Kinga Achruk.
- Spotkałyśmy się na kadrze po dwumiesięcznej przerwie. Przed nami bardzo ważne mecze. Dobry występ przeciw Węgierkom nie gwarantuje nam jeszcze awansu do mistrzostw Europy, ale bardzo nas do niego przybliży - podkreśliła Achruk.