- Gratulacje dla Wisły i dla Manolo Cadenasa, który według monie robi znakomitą pracę, tak w tym sezonie, jak i w poprzednim. Mecz mógł się z pewnością podobać publiczności, gdyż obie drużyny zagrały bardzo dobrze, szczególnie w ataku - podsumowywał na pomeczowej konferencji opiekun Vardaru.
Jego drużyna w środowym starciu była bliska odniesienia zwycięstwa. Na trzy minuty przed końcem zawodów mistrzowie Macedonii wygrywali 30:26, ale Wisła zdołała doprowadzić do remisu.
- Pierwsza połowa należała do Nafciarzy, którzy byli dobrze przygotowani do tego pojedynku. W drugiej części spotkania wyglądaliśmy już dużo lepiej. Nasza defensywa była bardziej agresywna, wyprowadziliśmy kontrataki i udało się odskoczyć na cztery bramki różnicy na pięć minut przed końcem. Zawodnicy Manolo Cadenasa walczyli jednak do końca i doprowadzili do wyrównania - dodał Gonzalez.
Hiszpan był zadowolony z wyniku, bowiem przed rokiem jego zespół przegrał w Płocku 26:32. Teraz udało mu się wywieźć z Orlen Areny lepszy rezultat. - Dla nas to dobry wynik, ponieważ wiemy, jak ciężki teren jest w tutaj - przyznał.
Rewanżowe spotkanie w hali Jane Sandanskiego w Skopje odbędzie się 26 marca. - Za nami dopiero pierwsza połowa tej rywalizacji. W Skopje spodziewam się trudnego meczu, bo Wisła gra bardzo dobrze na wyjazdach, co pokazała chociażby w meczu z Veszprem - zakończył. W drugim meczu jego zespół będzie faworytem.
Zobacz wideo: WP Euro Raport: Karol Linetty. Przez Euro do wielkiego świata
Źródło: WP SportoweFakty