Kwal. do IO: Szwedki nie dały szans Meksykankom

WP SportoweFakty / Anna Dembińska
WP SportoweFakty / Anna Dembińska

Nie było niespodzianki w drugim piątkowym meczu turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich 2016 - Szwedki bez najmniejszych kłopotów ograły reprezentację Meksyku 41:20 (21:9) i w sobotę zagrają z Polkami o awans.

Drugi piątkowy mecz w Astrachaniu nie mógł mieć innego przebiegu. Aktualne brązowe medalistki mistrzostw Europy, Szwedki, w starciu z reprezentacją Meksyku była zdecydowanym faworytem i ze swego zadania wywiązała się przyzwoicie.

Losy meczu rozstrzygnięte zostały już w pierwszej połowie, po której skandynawska drużyna prowadziła 21:9. Dla podopiecznych Helle Thomsen rywalizacja z amatorskimi rywalkami była tak naprawdę nieco intensywniejszym treningiem. Meksykanki popełniały sporo błędów, a Szwedki regularnie wyprowadzały kontrataki.

Dopiero po zmianie stron Meksykanki przez niespełna 10 minut zdołały prowadzić z rywalkami wyrównaną walkę. We fragmencie tym był remis 7:7, później jednak zawodniczki Thomsen wrzuciły wyższy bieg i w 51. minucie wygrywały już różnicą 20 bramek, 37:17.

Szwedki wykonały w piątek pierwszy krok w kierunku awansu na igrzyska. W sobotę rywalkami Skandynawek będą Polki - dla Biało-Czerwonych będzie to mecz o wszystko - porażka będzie oznaczała koniec ich marzeń o wyjeździe do Rio, remis natomiast zmniejszy szanse ku temu do minimum. Szwedki mogą natomiast zapewnić sobie bilety do Brazylii.

Turniej kwalifikacyjny do IO w Astrachaniu:

Szwecja - Meksyk 41:20 (21:9)

Komentarze (2)
avatar
Grieg
19.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przy remisie musielibyśmy po prostu liczyć na to, że mające już awans w kieszeni Rosjanki nie potraktują meczu ze Szwedkami ulgowo i wygrają po raz trzeci. Na szczęście z Meksykiem gramy na sam Czytaj całość
avatar
kristobal
18.03.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
strata choćby punktu jutro w meczu ze Szwecją nie przekreśli definitywnie szans Polek Panie redaktorze, aczkolwiek już nie będzie wszystko zależało od Polek.